Miło jest zanurzyć się w trójwymiarową opowieść, popływać w oceanie efektów specjalnych i dorzucić grosik do 2-miliardowych już zysków z produkcji. Po wyjściu z kina rodzi się jednak pytanie, czy Cameron tym widowiskiem chciał nas tylko zachwycić (co mu się niewątpliwie udało), czy miał do przekazania coś jeszcze…