Swoje ulubione miejsca w Gliwicach pokazuje nam dyrektor Technoparku.
Przekonuje, że nie trzeba być gliwiczaninem, by pokochać nasze miasto.
Na pierwszym miejscu stawia zadowolenie innych. Dopiero potem myśli o swoim dobrostanie. - Taka postawa poprawia moje samopoczucie, bo pomaganie wzmacnia, czyni nas lepszymi i uszlachetnia. Dla mnie osobiście to źródło satysfakcji i szczęścia - tłumaczy.
Adwokatka i „Przyjaciel Gliwickich Seniorów”.
Kobieta o niezwykle ciepłym nastawieniu, lecz silna charakterem i zawsze gotowa do akcji. Pokłady niespożytej energii wykorzystuje zarówno w sądzie (jest adwokatem), jak i w pracy na rzecz seniorów. Po pracy pasjonatka dobrej lektury i wyśmienitej kuchni.
Przygotowując materiał na ten wpis przypomniało mi się powiedzenie „cudze chwalicie, swego nie znacie”. Wielokrotnie przekonałem się, że w naszym powiecie znajduje się mnóstwo ciekawych zabytków, o których wcześniej nie słyszałem, albo też takich, które często omijamy nie zdając sobie sprawy z ich atrakcyjności.