W ramach IV Międzynarodowego Festiwalu Chóralnego Leonardo da Vinci Akademicki Chór Politechniki Śląskiej pod dyrekcją Tomasza Giedwiłło zebrał najważniejsze nagrody.
W tym roku festiwal powraca szczęśliwie do swojego tradycyjnego, letniego terminu. Znowu będziemy mogli, jak kiedyś, wędrować lipcowymi wieczorami przez Gliwice wraz z Bachem i muzyką dawnych mistrzów, zbliżając się stopniowo do tak ważnej dla całego muzycznego świata daty, jaką co roku jest 28 lipca – rocznica śmierci lipskiego kantora.
„Mimo swej ogromnej pracowitości (kilkaset okładek i ilustracji w tomikach światowych wydawnictw SF i kilkadziesiąt plakatów dla wielkich festiwali filmowych) oraz niepodważalnej popularności na Zachodzie, Siudmak nie znalazł dotąd pełnego, należnego mu uznania zarówno w kręgach polskich krytyków sztuki, jak i muzealników i wystawców” - pisał w lipcu 1987 w miesięczniku „Fantastyka” Krzysztof Dydo.
Z Piotrem Chlipalskim rozmawia Małgorzata Lichecka.
Z Filipem Springerem*, o festiwalu Miedzianka po drodze i literaturze niepraktycznej, rozmawia Małgorzata Lichecka.
Wakacje w Gliwicach będą upływać KULTURALNIE. W planie tylko na lipiec: ULICZNICY, seanse Letniego Kina Plenerowego, Rynek Kultury i wiele więcej. Zapraszają Centrum Kultury Victoria, Miasto Gliwice i współorganizatorzy wydarzeń.
Już 2 lipca o godz. 18.00 w Muzeum Tatuażu przy Krupniczej 16 odbędzie się wernisaż prac 10 artystów związanych ze Szczepem Szukalszczyków herbu Rogate Serce, zapomnianą przedwojenną grupą artystyczną, której członkowie przez swych antagonistów zwani byli „chamskimi synkami”! Kim jest Szukalski, dowiedzieć się można między innymi z filmu dokumentalnego, wyprodukowanego przez Leonarda DiCaprio, pt. „Walka, życie i zaginiona twórczość Stanisława Szukalskiego” (reż. Irek Dobrowolski, Netflix 2018).
W pierwszy lipcowy weekend Dom Pamięci Żydów Górnośląskich zaprasza na spotkania śladami żydowskiego dziedzictwa materialnego i zapoznanie się z tym co po nim pozostało, a także tym co odeszło na zawsze.
Na scenie Teatru Miejskiego w Gliwicach spektakl wyjątkowy, będący wyrazem traumy i buntu czternastu ukraińskich kobiet, artystek, uciekinierek z kraju ogarniętego wojną, kraju w którym bombardowane są również teatry. Schronienie i pracę w Polsce znalazły dzięki wsparciu Forum Dyrektorów Teatrów Województwa Śląskiego. Spektakl pod tytułem „5:00 UA” odnosi się do momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
