Proszę sobie wyobrazić, co czuje człowiek, który wybrał wędkarstwo jako sposób na życie, a teraz obserwuje, jak powoli wymierają ryby w Kanale Gliwickim? Ryb wypływa coraz mniej, bo ich po prostu już nie ma – mówi Grzegorz Marcinkiewicz, autor wideobloga Wyhaczone. Na dowód pokazuje zapis sonaru. Był przy każdej z trzech fal pomoru. Teraz jest na miejscu katastrofy w Rudzińcu.

To jest dramat

- Sytuacja wygląda dramatycznie – opowiada. – Nie ma ludzi, nie ma służb, które powinny tu być. Strażacy na 2 łódkach zbierają to, co wypływa. Na brzegu poukładane są worki z martwymi rybami. Obserwuję, jak pływają słabe, a po chwili unoszą się już na wodzie brzuchami do góry.
Zdaniem Grzegorza Marcinkiewicza, najgorszym z pomorów był ten kwietniowy. Następny był ten blisko ujścia do Odry. A teraz trzeci – na tych odcinkach życie praktycznie wymarło.

Wiadomo, że nic nie wiadomo

Próbki zostały pobrane, trwają padania, póki co nic nie stwierdzono - to stała mantra powtarzana przy każdym z pomorów.
Tymczasem nasz rozmówca, Grzegorz Marcinkiewicz rozkroił jedną z martwych ryb – mówi, że jej skrzela były nienaturalnie przekrwione, wręcz purpurowe. Wspomina, że pomór zawsze poprzedza wypływanie roślinności, a także zmiana koloru i zapachu wody.

Czy w Rudzińcu jest bezpiecznie?

Wójt Gminy Rudziniec Krzysztof Obrzut w apelu wystosowanym do mieszkańców odradza wykorzystywanie wody z Kanału do podlewania pól czy pojenia zwierząt. Zadbał też o to, aby stacja sanitarno-epidemiologiczna codziennie przeprowadzała dodatkowe badania wody na jej ujęciu w Rudzińcu (Rudziniec korzysta ze studni głębinowych). Na szczęście nie stwierdzono przekroczenia norm zanieczyszczeń dla wody pitnej.
Do 8 września na odcinku pomiędzy śluzami Rudziniec a Sławięcice wyłowiono 6 ton martwych ryb. Obecnie sytuacja się stabilizuje. Nadal jednak ten odcinek Kanału jest zamknięty dla żeglugi.

W ostatnich dniach sytuacja na wodach III sekcji Kanału Gliwickiego wyraźnie się stabilizuje, a występujący tu pomór ryb ustaje. Pracownicy Wód Polskich w Gliwicach kontynuują działania w terenie, pozostając w kontakcie z lokalnymi i regionalnymi służbami – Strażą Pożarną, Strażą Rybacką, WIOŚ i PIW. Od wczoraj z wód odłowiono pojedyncze sztuki śniętych ryb.

Wody Polskie w Gliwicach prowadzą wciąż wzmożony monitoring wód Kanału Gliwickiego i całej Odrzańskiej Drogi Wodnej, Odry i okolicznych cieków. Obowiązuje wydany przez Wojewodów Opolskiego i Śląskiego zakaz korzystania z wód III sekcji Kanału - komunikat Wód Polskich z 9 września. 

Adriana Urgacz-Kuźniak 
 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj