W Powiatowym Urzędzie Pracy obecnie zarejestrowanych jest 262 uchodźców wojennych z Ukrainy, w tym 245 kobiet. Osoby te rejestrują się w PUP przede wszystkim po to, aby uzyskać szkolenie z j. polskiego.

6 tygodni na naukę polskiego

- Powiatowy Urząd Pracy za pośrednictwem mediów zwrócił się do pracodawców z apelem, o wsparcie w pozyskaniu ofert pracy dla obywateli Ukrainy. Odzew przekroczył oczekiwania urzędników. W efekcie zatrudnienie znalazło już 969 uchodźców wojennych, w tym blisko 770 kobiet – wyjaśnia Marek Kuźniewicz, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Gliwicach.
W przypadku uchodźców, po uzyskaniu numeru PESEL nie jest konieczne rejestrowanie się w PUP po to, aby znaleźć zatrudnienie, bowiem zwykle znajdują je na otwartym rynku pracy, tak jak każdy obywatel Polski. Oczywiście, z tymi wszystkimi uprawnieniami i obowiązkami, jakie z tego tytułu wynikają.
Jak podkreśla dyrektor, kobiety, które znalazły się w Polsce w wyniku wojny, są niezwykle zdeterminowane do tego, by znaleźć swoje miejsce na rynku pracy. Chcą też w miarę normalnie funkcjonować, czyli komunikować się z administracją publiczną czy służbą zdrowia. Dlatego też godzą się na zupełnie inne podejście do nauki j. polskiego. Do tej pory odbywały się szkolenia półroczne, po 3-4 godziny w tygodniu. Teraz konieczne było zintensyfikowanie działań.
- Przyjęliśmy zasadę 6-tygodniowego, niezwykle intensywnego szkolenia, trwającego 6 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Mieliśmy pewne obawy, czy kursanci podołają, jednak zostały one całkowicie rozwiane. Te osoby, które zdecydowały się na udział w kursie, zostały wcześniej wyrwane ze swoich środowisk zawodowych, gdzie były aktywne. W tej chwili chcą jak najszybciej uzyskać zatrudnienie. Nie możemy więc sobie pozwolić na wielomiesięczne szkolenia – mówi dyrektor PUP.
Oczywiście, efektem tego intensywnego kursu będzie znajomość języka w stopniu komunikatywnym. Cykl zajęć kończy się egzaminem.

Będzie więcej lekarzy, pielęgniarek i sprzedawców

Nauka języka prowadzona jest w kilku grupach, 10-osobowych, w tym w grupach branżowych. W pierwszej z nich znaleźli się lekarze i pielęgniarki, bowiem ta grupa zawodowa jest odpowiedzią na zapotrzebowanie m.in. gliwickich szpitali, które borykają się z problemami kadrowymi. Specjalnie z myślą o nich wyznaczony został urzędnik, który zajmuje się pomocą w załatwieniu formalności formalno-prawnych, niezbędnych do uzyskania przez nich prawa do wykonywania zawodu w Polsce. Jest w stałym kontakcie zarówno ze swoimi podopiecznymi, jak i z Ministerstwem Zdrowia, które również stara się ułatwić lekarzom i pielęgniarkom rozpoczęcie pracy w swoich zawodach.

Języka polskiego uczą się także handlowcy. Obie grupy poznają nie tylko te słowa i zwroty, które przydatne są do codziennego porozumiewania się z Polakami, ale również te niezbędne do wykonywania zawodu. Zajęcia prowadzone są m.in. w siedzibie Śląskiej Fundacji Wspierania Przedsiębiorczości przy ul. Zwycięstwa 36.
Dyrektor PUP planuje otwarcie kolejnych branżowych grup językowych, w zależności od ilości osób zainteresowanych kursem, reprezentujących ten sam lub pokrewny zawód. Już teraz rozważane jest rozpoczęcie szkolenia fryzjerów i kosmetyczek.
aku

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj