W meczu kończącym 5. kolejkę PKO BP Ekstraklasy Piast zremisował na wyjeździe z Cracovią 1:1. Gliwiczanie mogli to spotkanie wygrać, ale ponownie zawiodła skuteczność. Inna rzecz, że rewelacyjnie w bramce „Pasów” spisywał się Sebastian Madejski.

Od początku mecz był ciekawym widowiskiem, ofensywnie usposobione obydwa zespoły dążyły do zdobycia bramki. Piast wysoko zawiesił poprzeczkę gospodarzom. Między 11. a 12. minutą gliwiczanie mieli trzy stuprocentowe sytuacje. Po dwóch dograniach Michaela Ameyawa najpierw strzelał Ariel Mosór, potem dwukrotnie próbował Jorge Felix, ale cuda w bramce wyczyniał Madejski, fenomenalnie broniąc te trzy strzały oddane z bliskiej odległości. Gospodarze odpowiedzieli uderzeniem z dystansu Jani Atanasova, odbitym na róg przez Františka Placha. Potem gra się nieco wyrównała i w 33. minucie po dośrodkowaniu Cornela Râpy główkował Patryk Makuch, piłka przeszła tuż obok słupka bramki Piasta. Za chwilę po błędzie zawodników Cracovii, gliwiczanie mieli okazję na zdobycie gola, znów jednak dali popis nieskuteczności. W 40. minucie po doskonałym zagraniu Grzegorza Tomasiewicza próbował Michał Chrapek, lecz Madejskiego i tym razem nie dał się zaskoczyć. Gdy wydawało się, że gliwiczanie dopną swego, Cracovia wyszła w 44. minucie z szybką kontrą. Makuch zagrał do Benjamina Källmana. Fiński napastnik popędził z piłką w kierunki bramki gości, przepchał próbującego interweniować Mosóra i strzałem w długi róg wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

 

W sobotę, 26 sierpnia Piast podejmować będzie przy Okrzei Ruch Chorzów. Początek spotkania o godz. 20.00

 

W drugiej połowie mecz nie był już tak ciekawym widowiskiem. Cracovia umiejętnie ograniczała ataki Piasta. W końcówce goście jednak mocno przycisnęli. Najpierw Madejski w 73. minucie obronił strzał Jorge Feliksa z kilku metrów, a w 87. minucie Källman z linii bramkowej wybił pikę po uderzeniu Patryka Dziczka. W 90. minucie po kolejnej wrzutce Jakub Czerwiński mógł doprowadzić do remisu, ale zbyt lekko uderzył i Madejski złapał piłkę. W tej samej akcji powalony został jednak przez defensorów Cracovii Mosór. Sędzia wrócił do tego wydarzenia i po analizie VAR podyktował rzut karny dla Piasta. Po raz trzeci w tym sezonie piłkę na 11 metrze ustawił Dziczek i pewnym strzałem przy słupku doprowadził do remisu.

Piast: František Plach – Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Aléxandros Katránis (71’ Jakub Holúbek) – Michael Ameyaw (63’ Damian Kądzior), Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz, Michał Chrapek (83’ Marcel Bykowski), Serhij Krykun (63’ Gabriel Kirejczyk) – Jorge Félix.

Aleksandar Vukovic: Moja statystka meczów z Cracovią jest bardzo dobra, ale mam przekonanie, że wcześniej udawało mi się wygrywać z tym zespołem robiąc na boisku znacznie mniej niż dzisiaj. Możemy czuć niedosyt, że wywalczyliśmy jeden punkt wyrównując dopiero w końcówce, a powinniśmy zrobić znacznie wcześniej, bo mieliśmy ku temu kilka bardzo dobrych okazji. Jestem jednak zadowolony, że na tle rywala, który jest w dobrym momencie, super przygotowany, agresywny i mający swój styl radziliśmy sobie bardzo dobrze. Byliśmy drużyną, która walczyła do końca. Trudno negować, że nie jesteśmy skuteczni, bo nie tylko w tym meczu stworzyliśmy sobie wiele sytuacji, z których trudno było nie zdobyć bramki. Powiedziałem jednak w szatni, że nie chcę żadnego nowego napastnika, chcę żeby ci ludzie, których mam zaczęli to robić, bo wcześniej to robili. To kwestia przełamania w jednym czy drugim meczu. Skuteczność przyjdzie pod warunkiem, że dalej będziemy stwarzać okazje.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj