List czytelniczki: „To skandal, żeby w parku Chopina nie było żadnego toi toia. Na drugi raz będę się załatwiać pod drzewem, niech straż miejska mnie spisze, z przyjemnością nie podpiszę mandatu”.
Problem z brakiem toalet w parkach stał się głośny po tym, jak oddano do użytku odnowiony park Chrobrego. Gdy miejsce zaczęło tętnić życiem i przyciągać coraz większą liczbę mieszkańców, wyszedł na jaw pewien mankament: w atrakcyjnym dla gliwiczan punkcie zapomniano o ubikacjach. Rzecz prozaiczna, ale, jak się okazuje, bardzo istotna, szczególnie, gdy do parku przychodzi się z dziećmi. 

To zadanie Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych w Gliwicach. Mimo że docierały do niego narzekania, nie planował ustawienia w parku ani kabiny typu toi toi, ani innej toalety kontenerowej. Mieszkańców to i dziwiło, i bulwersowało. Niektórzy pisali w tej sprawie do urzędników, inni zgłosili problem naszej redakcji.

Kiedy na łamach „Nowin” pojawił się krytyczny artykuł, zainterweniował radny Bartłomiej Kowalski, składając do MZUK wniosek o wykonanie publicznych toalet. Na stronie urzędu miejskiego dość szybko pojawiła się wówczas informacja, że miasto postanowiło wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i postawić w parku nowoczesny, samoobsługowy szalet. I taki już w „Chrobrym” stoi.

Obudził się jednak temat. Oto nagle okazało się, że gliwiczanom brakuje toalet jeszcze w innych miejscach. Niektóre głosy, jak ostatni, dotyczyły parku Chopina. W imieniu czytelników zwróciliśmy się do zarządu usług komunalnych. 

– W parku Chopina toaleta przenośna ustawiana jest w pobliżu placu zabaw, ale tylko w okresie od 1 kwietnia do 31 października – informuje Iwona Janik, rzecznik prasowy MZUK. – W bieżącym roku, ze względu na panującą pandemię i początkowe zamknięcie placów zabaw, szalet nie został postawiony – rzeczniczka dodaje, że WC pojawi się znów w kwietniu przyszłego roku, przynajmniej takie są plany.

Na stałą ubikację w parku Chopina na razie nie ma więc co liczyć. A póki co pilną potrzebę można załatwiać w toalecie znajdującej się w miejskiej palmiarni (pod warunkiem że ta będzie akurat czynna), podobnie jak po oddaniu parku Chrobrego korzystano z WC w ośrodku sportu i rekreacji oraz w pobliskiej kawiarni. 

Zatem za dużo toalet w miejscach wypoczynku w Gliwicach nie ma. A gdzie są? Janik wymienia szalet tymczasowy, ustawiony na terenie przy tężni solankowej w parku przy ulicy Chorzowskiej (i tam, docelowo, powstanie toaleta samoobsługowa) oraz oddaną do użytku w roku 2019 samoobsługową ubikację we wspomnianym już parku Chrobrego.

(sława)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj