Nad nazwą miasto zastanawiało się ponad dwa lata, choć  już w 2020 roku, po tekście w „Nowinach Gliwickich” o zagospodarowaniu skweru nad DTŚ, do urzędników wystąpiło w tej sprawie stowarzyszenie Inicjatywa Na Rzecz Ochrony Reliktów Kanału Kłodnickiego.  Chciano by tę przestrzeń tak ściśle związaną z tą ważną drogą wodną nazwać właśnie imieniem Kanału Kłodnickiego. Społecznicy usłyszeli wtedy „nie”. Jednak innej propozycji nie było. 

„Nowiny Gliwickie” wielokrotnie inicjowały dyskusję dotyczącą nazwy skweru, ostatnio w kwietniu 2022 roku  i za każdym razem powracał motyw Kanału Kłodnickiego, jako oczywisty dla tego miejsca. 
Miasto ma jednak inny pomysł. Chce by skwer był „Europejski”. - Decyzję co do nazwy podjęło kierownictwo miasta. Radnym przedstawiono jedną propozycję, podczas posiedzenia komisji mieli oni oczywiście prawo zgłaszania innych pomysłów i nie skorzystali z niego. Nie przedstawialiśmy innych, ponieważ jesteśmy przekonani, że zaproponowana jest bardzo dobra – mówi Łukasz Oryszczak, rzecznik prezydenta Gliwic. Jego zdaniem Kanał Kłodnicki został upamiętniony na skwerze – w postaci kilku kamieni i tablic.

Rzecznik wyjaśnia też dlaczego skwer Europejski: bo odwołuje się do szerszych, ważniejszych i bardziej wzniosłych wartości niż tylko upamiętnienie jednego aspektu historii miasta oraz koresponduje z nazwami innych skwerów położonych w śródmieściu: Bottrop, Doncaster, Salgotarjan i Valenciennes, które są europejskimi miastami partnerskimi Gliwic.  - Powstanie tej przestrzeni wynikało bezpośrednio z budowy Drogowej Trasy Średnicowej, które to przedsięwzięcie zostało dofinansowane ogromną kwotą ze środków Unii Europejskiej. Propozycja nazwy nie dotyczy jednak konkretniej instytucji, tylko Europy jako takiej, ponieważ powinna ona mieć wymiar jak najbardziej jednoczący. Jak dotąd w Gliwicach brak jest przestrzeni publicznej, która podkreślałaby niewątpliwe poczucie przynależności mieszkańców naszego miasta do Europy nie w znaczeniu wyłącznie geograficznym, ale jako pewnej wspólnoty wartości. Nazwa Skwer Europejski jest właśnie taką jednoczącą propozycją – dodaje Oryszczak.  

O tym, czy tak się stanie zdecydują radni na sesji 14 lipca. 
(ml) 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj