Były placki – śliwkowe (te zdecydowanie dominowały) i marchewkowe, dopisali mieszkańcy, i to z różnych części Gliwic, nie mogło zabraknąć społeczników stojących za akcjami obywatelskimi, przyszli miejscy urzędnicy, w rękach których dobre poprowadzenie inwestycji, o którą walczyła Rada Dzielnicy Wójtowa Wieś.  
Plac Grunwaldzki w niedzielne popołudnie, 24 października, stał się miejscem integracji i to na bardzo wielu poziomach. Tak mieszkańcy świętowali zwycięski projekt ogólnomiejski w Gliwickim Budżecie Obywatelskim 2022, czyli „Restaurację Parkową – Okrąglak na placu Grunwaldzkim”, na który oddano aż 7919 głosów.  

Chodzi o wybudowanie na obrzeżach parku Grunwaldzkiego restauracji, która powstałaby w miejscu dawnego Okrąglaka.
Teraz budynek jest w fatalnym stanie, ale miejsce, w którym się znajduje to strategiczny punkt parku i dzielnicy. Restauracja Parkowa byłaby miejscem spotkań dla wszystkich mieszkańców. Po pierwsze, budynek wzmocni historyczny charakter dzielnicy i nie zaburzy przestrzeni parkowej. Po drugie, wniesie nową wartość. Po trzecie, powstałoby miejsce, w którym można zjeść śniadanie, obiad lub kolację, a w międzyczasie napić się dobrej kawy w cieniu pięknych starych drzew, organizować koncerty muzyki poważnej, wystawy plenerowe, kameralne imprezy kulturalne, warsztaty, spotkania, wieczory autorskie, poetyckie. Jednym słowem cenne i miastotwórcze. Przewidywany koszt projektu to 900 tys. zł.

Placki zjedzone, a co z projektem? Na razie miasto zapewnia radnym dzielnicowym udział w procesie projektowym na wszystkich poziomach. To bardzo istotna kwestia, bo autorzy pomysłu chcą mieć wpływ i na to jak będzie wyglądać przyszła restauracja, i na to jaki program dla mieszkańców zaproponuje  przyszły właściciel.

A niedzielne atrakcje przy okrąglaku – od rozmów po ciasta – pokazały, jak cenna jest aktywność mieszkańców, którzy spontanicznie przygotowali  spotkanie przy plac(k)u Grunwaldzkim. (ml)   
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj