Zbliża się lato, a wraz z nim zapewne niejednokrotnie usłyszeć będzie można o zjawisku suszy. Charakteryzuje je długotrwały deficyt opadów wynikający z cech klimatu, ale o złożonym wymiarze fizycznym. Jego skutkiem może być zmniejszenie lub całkowite zniszczenie upraw roślinnych, a także zwiększenie zagrożenia pożarami. Ze względu na to, że susza jest zjawiskiem, które się wolno rozwija, trudno uchwycić jej początek oraz koniec, czy jednoznacznie określić obszar oddziaływania przestrzennego.

4 rodzaje suszy

W zależności od fazy rozwoju, pojawiają się kolejno susza atmosferyczna, rolnicza, hydrologiczna oraz hydrogeologiczna. Czym się charakteryzują?

Z suszą atmosferyczną (meteorologiczną) mamy do czynienia w przypadku deficytu opadów. Mówimy o niej wtedy, gdy opady są mniejsze niż wynika to ze średniej wieloletniej lub jest ich całkowicie brak. Skutkiem tego etapu suszy jest naruszenie zasobów wód glebowych i powierzchniowych. W  zależności  od  warunków  środowiska  przyrodniczego,  jego zmienności przestrzennej oraz zagospodarowania i zapotrzebowania na wodę, susza atmosferyczna może aktywować kolejno suszę rolniczą, hydrologiczną oraz hydrogeologiczną. W Polsce ten rodzaj suszy monitorowany jest przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB).

Susza rolnicza (glebowa) występuje wtedy, gdy wilgotność gleby jest niedostateczna do zaspokojenia potrzeb wodnych roślin i prowadzenia normalnej gospodarki w rolnictwie. O tego rodzaju suszy mówimy wtedy, gdy  występują zmiany w stanie  roślinności, tj.  występują  objawy  stresu  wodnego,  spadku  w  biomasie  i  ograniczenia plonowania. Czas  wystąpienia  deficytu  zasobów  wodnych  w  glebie  oraz  ich  dotkliwość zależą  bezpośrednio  od  właściwości  retencyjnych  gleby – są  zatem  zmienne  w  czasie  oraz w przestrzeni,   stosownie   do   rozkładu przestrzennego   typów   gleb. Skutkiem suszy rolniczej są straty w  produkcji rolnej i leśnej. W Polsce ten rodzaj suszy monitorowany jest przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy (IUNG-PIB).

Susza hydrologiczna (niżówka hydrologiczna) związana jest z długotrwałym obniżeniem ilości wody w rzekach i jeziorach. Występuje wtedy, kiedy przepływ w rzekach spada poniżej przepływu średniej wartości wieloletniej i jest kolejnym etapem pogłębiającej się suszy atmosferycznej i rolniczej. W Polsce ten rodzaj suszy monitorowany jest przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowy Instytut Badawczy (IMGW-PIB).

Susza hydrogeologiczna to długotrwałe obniżenie zasobów wód podziemnych. Wstępna faza objawia się m.in. wysychaniem studni. W Polsce ten rodzaj suszy monitorowany jest przez Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB).

Zasoby wodne w Polsce

Niestety, Polska ze względu na położenie geograficzne i wynikające z niego m.in. niekorzystne warunki hydrologiczne ma niewielkie zasoby wodne. Być może trudno w to uwierzyć, ale zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europie pod względem zasobów wodnych. Oznacza to, że nasz kraj należy do grupy państw zagrożonych deficytem wody.

Współczynnik dostępności wody w Polsce
- Polska - 1600 m3/rok/mieszkańca (w trakcie suszy wskaźnik spada nawet do 1000 m3/rok/mieszkańca)
- Europa - 4500 m3/rok/mieszkańca
- Świat  - 6000 m3/rok/mieszkańca

Wielkość zasobów wodnych w Polsce
- Całkowite zasoby wodne Polski – 61,6 km3 (100%)
- Zasoby własne Polski – 53,9 km3 (87,5%)
- Zasoby pochodzące spoza granic kraju – 12,7 km2 (12,5%)

Od ponad 40 lat susza występuje co roku

Choć susza dotyka również naszego regionu, najmocniej zjawisko to odczuwają mieszkańcy Niziny Szczecińskiej, Wielkopolski, Mazowsza oraz Podlasia. W ubiegłym roku największa susza wystąpiła w województwie lubuskim, dolnośląskim, zachodnio-pomorskim, wielkopolskim, pomorskim, a także w woj. lubelskim. Ogółem skutki suszy odczuło jednak 68% wszystkich gmin, a procent gruntów objętych suszą wyniósł 26% - podsumował ubiegły rok prof. Andrzej Doroszewski z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.
Prof. Doroszewski przypomniał też, że największe susze odnotowywane były w Polsce w latach: 2006, 2015, 2018 i 2019. Susza występowała wtedy na obszarze 80-90 proc. gmin 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj