Był wieczór, gdy wracający z interwencji policjanci pyskowickiego komisariatu zauważyli na ul. Gminnej w Wielowsi jadący w oddali skuter. W pewnym momencie jego kierowca stracił panowanie nad pojazdem i przewrócił się na jezdnię. Stróże prawa szybko podjechali, aby zorientować się, czy motorowerzysta nie potrzebuje pomocy. Od razu zrozumieli, w czym problem...
Kierującemu nic się nie stało, kiepska była natomiast jego kondycja psychofizyczna. Woń alkoholu i trudności z równowagą jednoznacznie wskazywały na przyczyny wywrotki. 49-latek był kompletnie pijany.
To jeszcze nie wszystko. Jak wynikało z policyjnego systemu, mieszkaniec Rudzińca usiadł za kierownicą wbrew dożywotniemu (!) zakazowi prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, jaką w tym roku wydał mu sąd. Prawo jazdy zatrzymano wówczas za... jazdę po alkoholu.
Tym razem 49-latek miał w organizmie ponad dwa promile.
W najbliższym czasie mężczyzna ponownie stanie przed sądem. Teraz odpowie za złamanie zakazu, za co grozi mu już kara trzech lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0) Skomentuj