Nowy rok szkolny, to nowa wyprawka dla uczniów, którzy we wrześniu powrócą do szkół. Gliwicki Dom Dziecka zbiera na artykuły szkolne. Pomóż i Ty! 
To już ostatni dzwonek, by pomóc podopiecznym z Domu Dziecka numer 1 w Gliwicach przy ulicy Toszeckiej. Akcja „Wyprawka dla bidula” jest zorganizowana z myślą o uczniach z domów dziecka, którzy za kilkanaście dni wrócą do szkolnych ław, przez co potrzebują nowych rzeczy do szkoły. To pierwsza edycja, w której bierze udział 12 placówek z pięciu województw. Do 22 sierpnia można wesprzeć zbiórkę, dzięki której za uzyskane pieniądze będzie można zakupić najpotrzebniejsze rzeczy podopiecznym. Gliwicki ośrodek liczy 16 dzieciaków w wieku od 12 do 18 lat. W planach za uzyskane pieniądze będą zakupione solidne młodzieżowe plecaki oraz piórniki, odzież wraz z obuwiem sportowym, a także porządne długopisy, czy zeszyty w twardych okładkach, które są niezbędne do szkoły. Można pomóc mieszkańcom przy ulicy Toszeckiej 25, wpłacając dowolną kwotę na stronie internetowej pod adresem www.szczytny-cel.pl/z/k57pas.

- Otrzymaliśmy telefon od pomysłodawcy inicjatywy „Wyprawka dla bidula”, czy chcielibyśmy wziąć udział w akcji. Zgodziliśmy się od razu, bo potrzeby mamy ogromne, a środków nigdy nie jest wystarczająco dużo. Najbardziej potrzeba nam „człowieka”. Z powodu pandemii musieliśmy zamknąć się na świat zewnętrzny, a wolontariusze nie mogli do nas przychodzić. Jeśli ktoś chce nas wesprzeć, to zawsze zgadzamy się na to i zapraszamy – mówi Joanna Paradzińska, opiekunka w Domu Dziecka nr 1 w Gliwicach.

Celem zbiórki jest zebranie kwoty 16 000 złotych, jednak to od nas samych zależy chęć niesienia pomocy młodzieży. Gdyby ktoś nie zdążył wziąć udział w zbiórce, a chciałby wesprzeć placówkę, to powinien skontaktować się z Domem Dziecka. 

- W Gliwicach są bardzo życzliwi ludzie oraz instytucje i chętnie nas wspierają, za co bardzo dziękujemy – dodaje Paradzińska.
Zróbmy wszystko, by podtrzymać dobrą passę oraz opinię, a przy okazji pomóc dzieciakom w potrzebie. 

Patrycja Cieślok


wstecz

Komentarze (0) Skomentuj