W ostatnich latach w Gliwicach wybudowano nowoczesny stadion piłkarski, cztery hale sportowe, tyle samo basenów, kryte lodowisko i kilkanaście boisk. - Tak rozbudowaną bazą może się pochwalić niewiele miast w Polsce - podkreśla zastępca prezydenta Gliwic Krystian Tomala. W niedzielę na osiedlu Kopernika otwarto kolejną miejską inwestycję - najnowocześniejszy stadion lekkoatletyczny w regionie i jeden z najpiękniejszych w Polsce. Obiekt spełnia wymogi Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i można na nim rozgrywać zawody młodzieżowe o randze mistrzostw Polski. Uroczyste otwarcie połączono z mityngiem lekkoatletycznym.


Zmaganiom sportowców przyglądały się tłumy gliwiczan. Wśród nich: pięciokrotny olimpijczyk, dwukrotny brązowy medalista olimpijski, zapaśnik Czesław Kwieciński, rekordzistka świata w rzucie oszczepem z 1972 roku Ewa Gryziecka, rekordzista Polski w skoku wzwyż Anna Dąbrowska oraz olimpijczyk z Rzymu (1960 r.) Wiesław Król.

W zawodach uczestniczyły obecne gwiazdy królowej sportu. Rzutnię przetestowali: trzykrotny mistrz świata w rzucie młotem Paweł Fajdek oraz nasz znakomity dyskobol, mistrz świata w rzucie dyskiem, dwukrotny wicemistrz olimpijski Paweł Małachowski. Na bieżni rywalizowali z kolei: Angelika Cichocka, Ewa Swoboda i Artur Kuciapski. 

Zanim mistrzowie pojawili się na rzutniach, bieżni i skoczniach, otwarcia areny dokonała specjalna sztafeta złożona z najbardziej utalentowanych lekkoatletów Piasta i uczniów gliwickich szkół. Na ostatniej zmianie truchtała halowa  rekordzistka świata juniorek w biegu na 60 m Ewa Swoboda. Honorowym starterem był zastępca prezydenta Gliwic Krystian Tomala. 

Zachwytu nad gliwicką areną nie kryli zaproszeni goście. - Obiekt jest przepiękny - mówił Henryk Olszewski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. - Mam nadzieję, że będzie dobrze i długo służył młodym lekkoatletom. Może nie każdy z korzystających z tego stadionu zostanie w przyszłości mistrzem olimpijskim, ale na pewno uprawianie sportu tutaj stanie się ogromną przyjemnością.

- To, że w ostatnich latach mogliśmy tak często cieszyć się z medali lekkoatletycznych mistrzostw świata, igrzysk olimpijskich oraz mistrzostw Europy, jest po części pokłosiem budowania takich obiektów, jak gliwicka arena – dodał olimpijczyk Piotr Małachowski. - Dzięki takim stadionom dzieciaki garną się do królowej sportu. Mam nadzieję, że za kilka lat będziemy się w Gliwicach cieszyć kolejnym młodym olimpijczykiem. Talentów na pewno nie zabraknie.

Gliwicka arena lekkoatletyczna wyposażona jest w pełnowymiarową bieżnię okólną, boisko wielofunkcyjne, sektor rzutów, skocznie do skoku wzwyż, o tyczce oraz w dal i trójskoku. Jest także rzutnia do pchnięcia kulą i rzutu młotem oraz oszczepem. Zawody z widowni może obserwować pół tysiąca widzów, a zaplecze sanitarno-szatniowe znajduje się w sąsiadującym ze stadionem ZSO nr 8.

Budowa obiektu trwała dwa lata. Została zrealizowana z pieniędzy budżetu miejskiego i częściowo dofinansowana (4,5 mln zł) przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Koszt inwestycji to 14,5 mln zł.

 Gospodarzem stadionu jest sekcja lekkoatletyczna Piasta, ale korzystać z niego mogą nie tylko sportowcy, również uczniowie gliwickich szkół i, w wyznaczonych porach dnia, mieszkańcy.

- Bardzo się cieszymy z tej areny - mówi Wojciech Rutyna, trener, kierownik sekcji lekkoatletycznej GKS Piast Gliwice, członek zarządu klubu. - Lekkoatletki i lekkoatleci zapisali się już w polskiej historii królowej sportu. Teraz młodzież Piasta stara się nawiązywać do najlepszych tradycji swojej sekcji i także odnotowuje duże sukcesy. Wierzę, że z otwarciem nowego obiektu będzie jeszcze więcej medali i rekordów.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj