Po raz piętnasty i po raz pierwszy poza gliwickim teatrem prezydent Gliwic wręczył swoją nagrodę. Gliwicki Lew – miniaturowa brązowa kopia dzieła Theodora Kalidego – trafił do Bogny Dobrakowskiej, dyrektor MBP. Miejscem uroczystości 11 stycznia była mniejsza z hal Areny Gliwice.
- Nagroda jest wyrazem uznania dla kreatywności, pasji, doskonałych zdolności organizacyjnych oraz rzadkiej umiejętności inspirowania i mobilizowania ludzi wokół celów i pomysłów. Zostaje przyznana za sukcesy w kierowaniu instytucją kultury, wykreowanie oferty stanowiącej doskonałą odpowiedź na wyzwania współczesności oraz bezprecedensowe osobiste zaangażowanie w życie społeczne i kulturalne Gliwic – mówił prezydent Zygmunt Frankiewicz w uzasadnieniu wyróżnienia.
Bogna Dobrakowska kieruje gliwicką biblioteką od 2014 roku. W tym czasie placówka przeszła głęboką metamorfozę. Biblioforum, czyli jeden z trzech w Polsce punktów bibliotecznych w centrum handlowym, wrzutnia, dostępność zwrotu książki w każdej filii to tylko parę przykładów nowatorskich rozwiązań.
Biblioteka stała się również przykładem wykorzystania technologii XXI wieku na rzecz upowszechniania kultury i edukacji. Multimedialność oferty – audiobooki, e-książki, muzyka i filmy w wersji cyfrowej – to jeden ze znaków rozpoznawczych gliwickiej placówki.
Statuetka przyznawana jest liderom firm oraz instytucji, którzy dzięki swej pasji, wiedzy i zaangażowaniu osiągają sukces.
Uroczystość wręczenia nagrody, która stanowi zwieńczenie spotkań noworocznych prezydenta z przedstawicielami gliwickich elit, odbywała się do tej pory w teatrze miejskim. W tym roku po raz pierwszy wydarzenie gościła hala Arena Gliwice.
Imprezę uświetnił występ orkiestry dętej Akademii Muzycznej w Katowicach pod batutą Andrzeja Zubka i w towarzystwie wokalistki Magdaleny Krzywdy-Krzysteczko.
(pik)
Komentarze (0) Skomentuj