– W wakacje na pewno nie będziemy się nudzić – zapowiadał w czerwcu Jarosław Mencfel, dyrektor Domu Pomocy Społecznej „Ostoja” w Sośnicowicach. – W naszym parku planujemy gry terenowe, ogniska, zawody sportowe, a nawet biwak pod namiotami. Z kolei w dni deszczowe wielki turniej gier planszowych, kurs tańca oraz spotkania z przyjaciółmi z innych domów pomocy – oczywiście online. 
DPS wciąż zamknięty jest dla ludzi z zewnątrz, a mieszkanki nie mogą wychodzić poza mury obiektu. Trwa izolacja związana z epidemią. Pracownicy Ostoi robią więc wszystko, by ich podopieczne, szczególnie w okresie letnim, się nie nudziły. Stworzono grupy rekreacyjno-usprawniającą oraz sportowo-taneczną, w których kobiety mają zajęcia: uczą się tańca, fryzjerstwa i makijażu, oglądają filmy, biorą udział w grach sportowych, korzystają z basenu. W planach międzyoddziałowy turniej sportowy, do którego włączą się aktywnie także opiekunowie i pozostali pracownicy placówki. Szczęśliwie, dom mieści się w dawnym pałacu, wokół którego rozciąga się piękny park – mieszkanki mogą więc bezpiecznie spędzać czas na świeżym powietrzu. 

Szczęśliwie też w Ostoi nie ma problemów z zakażeniem. Mimo koronawirusa sośnicowicki DPS działa każdego dnia, ze zmianami. Prócz braku odwiedzin, mierzenia temperatury, regularnej dezynfekcji doszły jeszcze inne, począwszy od śniadania, spożywanego w małych grupach. 

Podopieczne nie narzekają, ale oczywiście czekają na koniec epidemii i całkowite zniesienie obostrzeń – tęsknią już za spotkaniami z mieszkańcami Sośnicowic.

(ms)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj