Właściciel nieogrodzonej działki w rejonie dzielnicy Łabędy (ul. Starogliwicka i Adama Opla) odkrył na swojej posesji podrzucone „kukułcze jajo”. 
Ktoś przywiózł i zostawił na działce siedem pojemników z cieczą o nieustalonym jeszcze składzie i łącznej objętości około 400 litrów.

Prawdopodobnie jest to jednak "przepracowany" olej lub podobny ropopochodny płyn.   

Na miejsce przyjechała policyjna ekipa dochodzeniowo-śledcza. Trwa dochodzenie mające ustalić sprawcę lub sprawców tego przestępstwa. Właściciel nieruchomości i policja podejrzewają, że do podrzucenia mogło dojść w okresie od 11 kwietnia br. 

Jeśli ktoś z naszych czytelników ma jakiekolwiek informacje, spostrzeżenia czy podejrzenia w tej sprawie, prosimy o przekazanie ich policji.

Warto też zawiadamiać policję o jakichkolwiek podejrzeniach związanych z niszczeniem przyrody, nielegalnym wycinaniem drzew czy składowaniem odpadów. Nundurowi obiecują, że każde zgłoszenie, choćby anonimowe, zostanie zbadane.

- Najlepszą formą powiadamiania o popełnionym właśnie przestępstwie jest telefon pod bezpłatny numer 997. Mimo pytań o dane, można zastrzec sobie anonimowość - mówi podinsp. Marek Słomski, oficer prasowy gliwickiej policji. - Szybkie powiadomienie to większe prawdopodobieństwo zatrzymania przestępców na gorącym uczynku.

Słomski ostrzega przy okazji właścicieli dużych budynków, garaży, hal i magazynów oraz gruntów pod wynajem, także przewoźników, firmy i osoby wynajmujące pojazdy transportowe, że mogą paść ofiarami oszustów. 

- W naszym rejonie przekonała się o tym jedna z mieszkanek Gliwic, która wynajęła halę pewnemu „przedsiębiorcy”. Po kilku tygodniach okazało się, że ten zniknął, zaś w obiekcie zostawił podejrzane zbiorniki - mówi rzecznik. - Podpowiadamy też osobom mieszkającym na uboczu, w spokojnej okolicy, że tego typu miejsca są wybierane właśnie do podrzucania odpadów. Zwracajmy zatem uwagę na wszelkie podejrzane ciężarówki czy obce samochody i od razu powiadamiajmy o swoich spostrzeżeniach policjantów - dodaje Słomski. 
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj