Od zwycięstwa rozpoczęły pierwszoligowe rozgrywki siatkarki AZS-u Politechniki Śląskiej Gliwice.
Podopieczne Wojciecha Czapli pewnie zwyciężyły Karpaty Krosno 3:0 (25:20, 25:18, 25:16) i po pierwszej kolejce są na czele tabeli!
Przed meczem trudno było wskazać faworyta konfrontacji, bo oba zespoły zostały gruntownie zmienione. W AZS pojawiło się aż 9 nowych zawodniczek.
Lepiej spotkanie rozpoczęły akademiczki z Gliwic, które przy zagrywce Agaty Skiby prowadziły już 7:1. Wtedy po raz pierwszy o czas poprosił trener przyjezdnych. Pomogło na chwilę. Gliwiczanki powiększały bowiem przewagę i kiedy prowadziły już 10 punktami (20:10), ponownie o przerwę poprosił szkoleniowiec Karpat. Pod koniec pierwszej partii rozluźnione nieco gospodynie pozwoliły się zbliżyć rywalkom, ale nie na tyle, by roztrwonić przewagę (25:20).
W drugim secie na początku prowadziły siatkarki z Krosna, potem mecz się wyrównał, do chwili, gdy na linii zagrywki pojawiła się Aleksandra Cygan. Akademiczki zdobyły aż 9 punktów z rzędu (18:9). Sytuację w tzw. międzyczasie próbował ratować trener Karpat, biorąc dwukrotnie czas i wprowadzając zmiany. Na nic się to zdało. Wprawdzie pod koniec tej odsłony gliwiczanki ponownie zgubiły koncentrację, ale i tym razem bez konsekwencji.
Trener Wojciech Czapla:
– Zawsze przed startem ligi jest pewna niepewność, jak zagrają dziewczyny i tak było również przed meczem z Karpatami. Przeanalizowaliśmy sposób gry rywalek i nie było zaskoczenia. Mój zespół wykonał kawał dobrej roboty, za wyjątkiem przestojów w pierwszym i drugim secie, kiedy prowadząc 21:12, potraciliśmy trochę punktów. Musimy pracować nad koncentracją. Pozostałe elementy bardzo fajnie funkcjonowały. Zarówno blok, obrona, jak i atak oraz przyjęcie. Z optymizmem patrzę w przyszłość.
AZS Gliwice: Olena Napalkova, Agata Skiba, Joanna Ciesielczyk, Manuela Jakóbiak, Julia Skowron, Aleksandra Cygan, Aleksandra Elko i Karolina Szmigielska (obie libero), Daria Chomicz, Aleksandra Muda, Julia Wałek, Aneta Wilczek.
Andrzej Sługocki
Komentarze (0) Skomentuj