W środę, 8 sierpnia miejski monitoring zarejestrował skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie 33-letniego rowerzysty.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Zwycięstwa i Wyszyńskiego. Podczas gdy samochody oraz jeden kierowca jednośladu stali na czerwonym świetle, inny rowerzysta postanowił przejechać. Poruszał się pędem od strony rynku, do tego złą stroną jezdni - pod prąd.
W tym czasie ulicą Wyszyńskiego, z kierunku Strzody, prawidłowo jechała skoda - samochód miał światło zielone. Doszło do potrącenia.
33-latek wjechał na skrzyżowanie tak szybko i nieoczekiwanie, że nie dał kierowcy skody szans na uniknięcie zderzenia.
Poszkodowany i sprawca w jednym doznał obrażeń, na jego szczęście - niezagrażających życiu i zdrowiu. Do tego został ukarany przez policję mandatem w wysokości 500 zł.
Komentarze (0) Skomentuj