Stowarzyszenie Stacja Pyskowice i grupa biegowa Night Runners przygotowały nietypową świąteczną niespodziankę. Na bieg z najmłodszymi zaproszono samego św. Mikołaja. A ten oczywiście nie mógł się pojawić bez Śnieżynki, renifera i bałwana.
W tym roku dzieci w Pyskowicach święty Mikołaj odwiedził jeszcze przed nadejściem śniegów i bez sań. Była to wizyta nadzwyczajna, poza planową, 6 grudnia. Zjawił się pięć dni wcześniej tylko po to, by razem z grupą kilkudziesięciu dzieciaków wziąć udział w świątecznych zawodach. 

Odwiedziny ulubieńca najmłodszych nie były jedyną atrakcją. Na mecie dla dzielnych małych biegaczy przygotowano smakołyki, a także medale i upominki ufundowane przez miasto. Dalszą część niespodzianek i poczęstunek znaleźli w salce parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. A na finał czekała jeszcze zabawa na parafialnym kiermaszu świątecznym.

(pik)

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj