Gliwicka firma Etisoft stworzyła innowacyjny model maseczki ochronnej. Maseczki są samoprzylepne, można w nich swobodnie oddychać i nosić przez kilka godzin.
Testowali je pracownicy firmy spacerując, jeżdżąc na rowerze, pracując przy biurkach czy maszynach. Jej zalety docenili także… brodacze i wąsacze. Firma projektując i produkując samoprzylepne maseczki wykorzystuje wiedzę i doświadczenie w produkcji etykiet. Niemedyczna maseczka ochronna jest z założenia produktem jednorazowego użytku, lecz staranność jej wykonania i użyte materiały gwarantują wygodne stosowanie nawet przez kilka godzin. 

Do produkcji wykorzystano certyfikowane materiały do kontaktu ze skórą: flizelinę polipropylenową z certyfikatem Oekotex potwierdzającym bezpieczeństwo produktu dla człowieka i środowiska oraz klej spełniający wymagania normy ISO 10993 (dopuszczającej do zastosowań medycznych przy aplikacji na skórę). 
 
Samoprzylepna maseczka ochronna na twarz jest bezpieczna, łatwa do założenia, a przede wszystkim nie zsuwa się z uszu lub nosa. Jej ergonomiczny kształt zapewnia wygodę podczas użytkowania. Nie krępuje ruchów, a co za tym idzie, nie przeszkadza w wykonywaniu codziennych czynności. Odpowiednio dobrany klej dobrze trzyma się powierzchni twarzy. 

Przede wszystkim można w niej swobodnie oddychać. Jej zalety doceniają osoby aktywne (które testowały produkt dojeżdżając w czasie izolacji na rowerze do pracy) oraz… brodacze. Nawet przy nałożeniu na gęste owłosienie maseczka utrzymuje się na swoim miejscu. Co istotne, jeśli nastąpi potrzeba chwilowego ściągnięcia maseczki – zastosowany klej zachowa przyczepność także przy kolejnej próbie naklejenia. 

Do produkcji maseczek firma wykorzystuje najnowocześniejszą z posiadanych maszyn - specjalistyczne urządzenie umożliwiające wytwarzanie precyzyjnych wykrojów wielowarstwowych. Na co dzień wspiera ono produkcję na potrzeby branży samochodowej i elektronicznej. W związku z epidemią COVID-19 zmieniło jednak swoje zastosowanie. W efekcie proces produkcji maseczek jest w pełni automatyczny, a zastosowana nowoczesna technologia gwarantuje wysoką jakość produktu finalnego. 
 
- Jako firma, której działania silnie związane są z innowacjami, postanowiliśmy pochylić się nad rozwiązaniem funkcjonalnym i jednocześnie wykorzystującym nowoczesne technologie, jakimi posługujemy się na co dzień – tłumaczy Michał Majnusz, prezes Etisoft. - Mamy świadomość, że w obecnym czasie najważniejsza jest profilaktyka antywirusowa i wspólna walka z rozprzestrzenieniem się COVID-19 – dodaje.  
 
Etisoft błyskawicznie zareagował na przepisy zaostrzające zasady użytkowania środków ochrony osobistej w czasach pandemii. Na rynek wprowadził już także lekkie poliwęglanowe przyłbice ochronne. 200 przyłbic trafiło już do Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach, a 100 do Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Etisoft dokłada też swoją cegiełkę do walki z epidemią produkując specjalistyczne etykiety na testy na koronawirusa. Zamawia je firma z Niemiec, stąd testy trafiają do 60 krajów świata. 
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj