O tym, jak bardzo Polacy czekali na ogłoszenie kolejnej edycji programu Moja Woda, świadczy jego popularność, mierzona ilością wniosków złożonych w bardzo krótkim czasie. Niespełna 3 tygodnie wystarczyły, aby Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach przyjął ponad 2 tysiące wniosków na kwotę 10 mln zł.
Uwaga! Pula środków może się wyczerpać przed czasem!
Przypomnijmy, że program ma na celu pomoc w łagodzeniu skutków suszy i przeciwdziałaniu podtopieniom budynków w Polsce. Na budowę przydomowych instalacji zatrzymujących deszczówkę, właściciele domów jednorodzinnych mogą otrzymać nawet 6 tys. zł dotacji. Co istotne, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwiększyło budżet programu do 230 mln zł.
- Minęły zaledwie trzy tygodnie od startu trzeciej edycji programu, a my już mamy dwa tysiące wniosków, na łączną kwotę ponad 10 mln zł. To pokazuje jak ogromne jest zainteresowanie tym programem. To tzw. strzał w dziesiątkę jeśli chodzi o odpowiedź na potrzeby mieszkańców. Nabór mamy cały czas otwarty, wnioski można składać, ale jeśli pula środków przeznaczonych na program „Moja Woda” się wyczerpie, to trzeba będzie nabór zamknąć przed zaplanowanym terminem zakończenia, podobnie jak było w poprzednich edycjach – wyjaśnia Tomasz Bednarek, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.
Zanim złożysz wniosek, przypomnij sobie zasady
Jak już wspomnieliśmy, właściciele domów jednorodzinnych na budowę przydomowych systemów „małej retencji” mogą uzyskać do 6 tysięcy złotych, nie więcej jednak, niż 80 proc. kosztów kwalifikowanych.
Inwestycje mają służyć temu, by wody opadowe lub roztopowe z posesji nie były odprowadzane poza jej teren (np. do kanalizacji sanitarnej lub deszczowej albo do rowów odwadniających czy na sąsiadujące tereny, ulice i place). Ich zadaniem jest zagospodarowanie wody opadowej do nawadniania, podlewania roślin w ogrodach oraz do innych celów bytowych i gospodarczych. Środki muszą być przeznaczone m.in. na zakup, montaż, budowę i uruchomienie instalacji do zbierania wód opadowych, gromadzenia deszczówki w zbiornikach i tzw. „oczkach wodnych”, retencjonowanie w gruncie i na dachach oraz wykorzystywanie zebranej wody z pomocą pomp, przewodów, filtrów, zraszaczy i innych urządzeń.
Tempo składania wniosków w całym kraju jest ogromne
- W związku z dużym zainteresowaniem programem „Moja Woda” zwiększamy jego budżet o kolejne 100 mln zł. Łącznie w tym roku na program przeznaczymy 230 mln zł – oświadczyła niedawno Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Program Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) „Moja Woda” jest realizowany we współpracy z funduszami wojewódzkimi. W poprzednich edycjach, tylko w województwie śląskim Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (WFOŚiGW) w Katowicach przyznał dotacje ponad 6 tysiącom Beneficjentów i wypłacił blisko 19 mln zł. Szacuje się, że łączna ilość zaoszczędzonej wody w województwie śląskim to około 445 tys. m3 rocznie.
Zarówno ogłoszona w 2020 r. pierwsza edycja programu „Moja Woda”, podobnie jak i druga w 2021 roku, cieszyły się ogromną popularnością. Na obie edycje Ministerstwo Klimatu i Środowiska przeznaczyło łącznie 236 mln zł. Zrealizowane do tej pory inwestycje pozwalają na zgromadzenie i zagospodarowanie na terenie prywatnych nieruchomości około 2,5 mln m3 wód opadowych (i roztopowych) rocznie, wspomagając w ten sposób walkę z suszą i lokalnymi podtopieniami.
Celem rządowego programu jest zbudowanie 67,6 tys. przydomowych instalacji retencyjnych i zagospodarowanie wody opadowej i roztopowej w ilości 3,38 mln m3 rocznie.
Komentarze (0) Skomentuj