Szczypiornistki Sośnicy Gliwice rozpoczęły nowy sezon w 1. lidze. Po emocjonującym meczu uległy w karnych faworytowi rozgrywek - MKS Karkonoszom Jelenia Góra 1:2. Do Gliwic wróciły jednak z jednym punktem, bo w regulaminowym czasie gry mecz zakończył się remisem 27:27 (12:15).
Początek spotkania nie był porywającym widowiskiem. Gospodynie prowadziły 3:1, ale po chwili było już 4:3 dla gliwiczanek. Kolejne minuty należały jednak do miejscowych. Od stanu 7:6 Karkonosze zdobyły 6 bramek z rzędu. Nasze szczypiornistki odrobiły część strat i do szatni obie ekipy schodziły przy stanie 15:12 dla jeleniogórzanek. 

Po zmianie SPR wyszło na prowadzenie 17:16 (trzy bramki zdobyła Sylwia Szołtysek). Zacięta walka trwała do ostatniej sekundy meczu - żaden z zespołów nie odskoczył nawet na dwie bramki. Było też nerwowo na parkiecie. Gliwiczanki, osłabione dwuminutowymi wykluczeniami Golec i Kostrzewskiej, dzielnie broniły prowadzenia. Niestety, decyzje sędziów w ostatnich momentach rywalizacji pomogły gospodyniom rzucić wyrównującą bramkę. To oznaczało serię rzutów karnych, których stawką były 2 punkty w ligowej tabeli. W tym konkursie gliwiczanki nie wykorzystały dwóch karnych. W efekcie, przy słabej skuteczności obu ekip, gospodynie wygrały 2:1 i na inaugurację zdobyły 2 punkty. SPR przypadł jeden.

Kolejne ligowe spotkanie SPR już za dwa tygodnie. 10 października zmierzy się u siebie z UKS Dziewiątką Legnica. Najprawdopodobniej mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Dostępna będzie transmisja online.

SPR Sośnica: Wróbel, Mazurczyk - Golec 5, Walus 4, Olejarczyk 4, Klich 4, Kostrzewska 3, Szołtysek 3, Reichel 1, Pytlos 1, Drażyk 1, Smodis 1, Markiewicz, Wojciechowska, Zalewska. 

(san)

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj