Szczypiornistki SPR Sośnica Gliwice pokonały u siebie UKS Dziewiątka Legnica 25:24 (12:12), a mecz do samego końca trzymał kibiców w napięciu.
Po siedmiu miesiącach przerwy drużyna Michała Boczka rozegrała pierwszy mecz w Gliwicach. Mimo sporych osłabień (pauza Golec za czerwoną kartkę w spotkaniu z Karkonoszami i niedyspozycja zdrowotna Wróbel) nasz zespół wyszarpał cenne zwycięstwo.

W pierwszym kwadransie meczu lepiej prezentowały się przyjezdne, które odskoczyły na sześć bramek (4:10). Trener gliwiczanek zareagował zmianą taktyki i to pomogło nawiązać walkę. Znakomita i skuteczna kontra w wykonaniu Walus doprowadziła do wyrównania (10:10), a na pięć minut przed przerwą dwa celne trafienia Szołtysek oraz Wojciechowskiej pierwszy raz w tym spotkaniu pozwoliły gospodyniom wyjść na prowadzenie. Niestety, legniczanki odrobiły straty i po pierwszej połowie na tablicy wyników był remis (12:12). Druga odsłona to była walka punkt za punkt. Na szczęście z happy endem dla SPR-u. 

W najbliższy weekend gliwiczanki zagrają na wyjeździe z KS 1906 Cracovia Kraków. Mamy nadzieję, że przywiozą kolejne 3 punkty.

SPR Sośnica: Mazurczyk, Ciesiółka, Walus 6, Olejarczyk 4, Klich 4, Drażyk 3, Szołtysek 3, Reichel 1, Smodis 1, Pytlos 1, Kostrzewska 1, Wojciechowska 1, Piernikarczyk, Hajda, Markiewicz

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj