Dwa remisy, trzy porażki – to bilans ostatnich pięciu meczów piłkarzy Piasta w PKO BP Ekstraklasie. Niebiesko-czerwoni spadli na 16. miejsce w tabeli i znaleźli się w strefie spadkowej.

Podopieczni trenera Waldemara Fornalika zagrali niedawno u siebie dwa razy i dwa razy przegrali. Najpierw w zaległym spotkaniu ulegli u siebie Rakowowi Częstochowa 0:1, a pięć dni później przegrali 1:2 z Widzewem Łódź. Kuriozalnie Piast nie był gorszy od swoich rywali, długimi momentami mając przewagę. Cóż jednak z tego. Piast grał, a gole zdobywali przeciwnicy.

Gol w 100. minucie

W czwartkowy wieczór 6 października w ramach 2. kolejki rozgrywek ekipa Piasta Gliwice zmierzyła się z Rakowem Częstochowa. Gliwiczanie zagrali osłabieni brakiem kontuzjowanych Kamila Wilczka i Damiana Kądziora oraz pauzującego za żółte kartki Constantina Reinera. Pierwsza połowa tego spotkania nie mogła zachwycić trzytysięcznej publiczności. Sporo było walki o piłkę w środku boiska. Bliżej objęcia prowadzenia byli zawodnicy z Częstochowy. Najlepsze okazje mieli Ivi Lopez i Bartosz Nowak.
W drugą połowę lepiej weszli podopieczni Waldemara Fornalika. Zawodnicy Piasta częściej atakowali bramkę rywala, ale długo nie potrafili pokonać Vladana Kovacevicia. Przed szansą stanęli między innymi Jorge Felix, Grzegorz Tomasiewicz, Jakub Czerwiński i Michał Chrapek. Bez powodzenia. Zawodnicy Rakowa mieli dużo mniej sytuacji od Piasta, lecz w samej końcówce to oni trafili do siatki. Bramka padła w ostatniej akcji przedłużonego o 10 minut meczu. Gola zdobył w zamieszaniu podbramkowym Fran Tudor.
Piast: František Plach - Tomasz Mokwa, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Alexandros Katranis (87’ Jakub Holubek), Grzegorz Tomasiewicz, Tom Hateley, Michał Chrapek, Patryk Dziczek, Jorge Felix - Rauno Sappinen (79’ Alberto Toril).

Widzew wypunktował Piasta

Na zakończenie 12. kolejki spotkań w PKO BP ekstraklasie Piast podejmował w poniedziałkowy wieczór Widzew Łódź, którego w Gliwicach wspierało około 1200 kibiców. Niebiesko-czerwoni wystąpili bez kontuzjowanych Damiana Kądziora i Ariela Mosóra, a podczas rozgrzewki niedyspozycję zgłosił Michał Chrapek i zastąpił go Arkadiusz Pyrka. Przed przerwą lepiej prezentował się Widzew. Goście stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich i ich ataki przyniosły efekt w 27. minucie. Świetne podanie Patryka Stępińskiego pięknym strzałem na gola zamienił Hiszpan Jordi Sanchez.
W drugiej połowie, podobnie jak w spotkaniu z Rakowem, więcej z gry mieli gliwiczanie, którzy długimi momentami zamykali łodzian na ich połowie. Skuteczniejsi byli jednak przyjezdni, którzy wypunktowali Piasta. Gola pieczętujący zwycięstwo Widzew zdobył w 82. minucie. Sanchez zagrał do Kristoffera Hansen, Norweg poradził sobie zarówno Reinerem oraz Czerwińskim i pięknym strzałem pokonał Placha. W doliczonym czasie gry straty zmniejszył Michael Ameyaw, który wpakował piłkę do siatki z bliskiej odległości po podaniu Gabriela Kirejczyka.
Piast: František Plach - Tomasz Mokwa, Constantin Reiner, Jakub Czerwiński, Alexandros Katranis (90’ Jakub Holubek), Grzegorz Tomasiewicz, Patryk Dziczek, Tom Hateley (83’ Michał Kaput), Jorge Felix (83’ Michael Ameyaw), Arkadiusz Pyrka (46’ Kamil Wilczek), Rauno Sappinen (71’ Gabriel Kirejczyk).

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj