Po kiepskim początku sezonu piłkarze Piasta Gliwice weszli na zwycięską ścieżkę. W ostatnich kilkunastu meczach tylko raz zostali pokonani. W lidze powoli pną się w górę tabeli. Do miejsca na podium tracą wprawdzie osiem punktów (do końca sezonu pozostało 10 kolejek), ale do czwartej lokaty już tylko trzy. Znakomicie poczynają sobie niebiesko-czerwoni w Pucharze Polski. Dotarli do półfinału tych rozgrywek (zagrają z Arką Gdynia), pokonując w ćwierćfinale warszawską Legię i to na jej stadionie! Prawdziwym jokerem Piasta w ostatnich trzech meczach był rezerwowy Tiago Alves. Za każdym razem wchodząc na boisko zdobywał gola!

W ubiegłym tygodniu niebiesko-czerwoni rozegrali dwa mecze. Najpierw, w środę pokonali w ćwierćfinale Pucharu Polski Legię Warszawa, a w minioną niedzielę zwyciężyli przy Okrzei Stal Mielec. W obu meczach w roli głównej wystąpił rezerwowy Tiago Alves.


Do bólu skuteczni

Sześć spotkań z rzędu i ani jednej przegranej. Piast bez wątpienia ma patent na Legię. Tym razem gliwiczanie wyrzucili stołeczny zespół za burtę PP. Zaczęło się pomyślnie dla gliwiczan. Już w 8. minucie Jakub Świerczok oszukał w polu karnym kilku defensorów Legii i wpakował piłkę pod poprzeczkę. Podrażnieni takim obrotem sprawy gospodarze zepchnęli gości do głębokiej defensywy, ale gliwiczanie byli bardzo uważni w obronie. W drugiej części gry Legia jeszcze mocniej nacisnęła i w końcu im się poszczęściło. W 66. min Rafael Lopes wykorzystał błąd w ustawieniu gliwiczan i wbił piłkę głową do bramki Františka Placha. Wojskowi poszli za ciosem, chcieli zdobyć zwycięskiego gola, lecz w 78. min nadziali się na kontrę. Nieporozumienie defensorów Legii wykorzystał wprowadzony trzy minuty wcześniej rezerwowy Piasta Tiago Alves. Będąc w sytuacji sam na sam nie dał szans golkiperowi gospodarzy. Dwa strzały w całym meczu, dwa gole – Piast był oszczędny w atakach, ale jednocześnie w 100 procentach skuteczny. W półfinale PP niebiesko-czerwoni zagrają z Arką Gdynia.

Piast: František Plach – Martin Konczkowski, Tomáš Huk, Jakub Czerwiński, Jakub Holúbek, Arkadiusz Pyrka, Patryk Sokołowski, Tomasz Jodłowiec (75’ Tiago Alves), Michał Chrapek (64’ Patryk Lipski), Dominik Steczyk (64’ Mateusz Winciersz), Jakub Świerczok (75’ Michał Żyro). 

Plach show

Faworytem niedzielnego spotkania Piasta z ostatnią w tabeli Stalą Mielec byli bez wątpienia gliwiczanie. Mecz zaczął się jednak fatalnie dla gospodarzy. W 8. minucie błąd Piotra Malarczyka, wykorzystał Aleksandyr Kolew i strzałem w długi róg pokonał Placha. Mielczanie mogli podwyższyć. Najpierw jednak Mateusz Mak w idealnej sytuacji uderzył obok słupka, a kilka minut później strzał Macieja Domańskiego obronił nogami Plach.

Po przerwie trener Fornalik wpuścił do gry Patryka Lipskiego i Alvesa. Zmiany wyraźnie rozruszały niemrawego do tej pory Piasta. Kilka minut po wznowieniu gry gospodarze mieli wyborną okazję do wyrównania. Najpierw strzał Jakuba Świerczoka odbił przed siebie bramkarz Stali, dobitka Chrapka została zablokowana  przed linią bramkową, a na końcu Arkadiusz Pyrka fatalnie przestrzelił. Szansę miał potem Alves, lecz i jego uderzenie minęło spojenie słupka z poprzeczką. 

Wydawało się, że gol dla gospodarzy jest kwestią czasu, ale to goście mieli kolejną „setkę”. Krystian Getinger strzelił z dystansu, świetnie interweniował Plach, jeszcze dobijał głową Maciej Jankowski, Plach i tym razem nie dał się pokonać. 

W 61. min Piast w końcu wyrównał. Patryk Lipski fantastycznie uderzył w wolnego i piłka wpadła w okienko bramki Stali. Mielczanie mogli szybko odpowiedzieć, jednak znów świetnie interweniował Plach. W 72. minucie Świerczok wpadł z piłką w pole karne Stali, dograł do Alvesa, a ten wpakował piłkę do siatki. Trzeci mecz i trzeci gol Portugalczyka! Już w doliczonym czasie gry Stal miała dwie stuprocentowe okazje podczas jednej akcji i za każdym razem fantastycznie spisał się Plach, bez wątpienia gracz niedzielnego meczu.

Piast: František Plach – Martin Konczkowski, Piotr Malarczyk (82’ Tomáš Huk), Jakub Czerwiński, Jakub Holúbek, Arkadiusz Pyrka (69’ Dominik Steczyk), Patryk Sokołowski, Tomasz Jodłowiec (46’ Patryk Lipski), Michał Chrapek (75’ Sebastian Milewski), Kristopher Vida (46’ Tiago Alves), Jakub Świerczok. 

Andrzej Sługocki


Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj