W przedostatniej kolejce PKO BP Ekstraklasy Piast pokonał w Niecieczy tamtejszy Bruk-Bet Termalikę 1:0.
To zwycięstwo przypieczętowało bardzo dobre, piąte miejsce podopiecznych Waldemara Fornalika na koniec obecnego sezonu.
Warto wiedzieć, że niebiesko-czerwoni są jedynym zespołem w polskiej ekstraklasie, który od kampanii 2018/2019 nie wypadł poza pierwszą szóstkę. Brawo drużyna!
Sytuacja gliwiczan w tabeli przed meczem ze Słonikami była jasna. Żeby na finiszu rozgrywek być na piątym miejscu trzeba było wygrać. Gospodarze musieli z kolei zdobyć przynajmniej punkt, a najlepiej zwyciężyć, aby przedłużyć szanse na utrzymanie.
W sobotę, 21 maja w ostatnim meczu sezonu Piast o godzinie 17.30 podejmować będzie przy Okrzei Radomiaka Radom.
Pierwsza połowa w wykonaniu Piasta była taka jak w meczu z Lechem, czyli nijaka. Niecieczanie byli bardziej aktywni, atakowali i tylko nieskuteczności rywala możemy zawdzięczać, że po premierowych 45 minutach był bezbramkowy remis. Na minutę przed przerwą miejscowi mieli stuprocentową sytuację na zdobycie gola. Františkowi Plachowi odskoczyła piłka od nogi i goniąc ją ściął w polu karnym Tomáša Poznara. Arbiter bez wahania podyktował jedenastkę. Rzut karny wykonywał Piotr Wlazło, lecz posłał futbolówkę obok słupka.
Gliwiczanie zgodnie z tradycją w drugiej połowie poprawili swoją grę, co szybko zaowocowało sytuacjami. Już w 48. minucie Tomasz Loska musiał wyciągnąć się jak struna, by obronić strzał Toma Hateleya oddany z rzutu wolnego. W 56. minucie Damian Kądzior zagrał na czystą pozycję do Kristophera Vidy, ale Węgier dwustuprocentowej okazji nie wykorzystał trafiając tylko w słupek. Chwilę później Wiktor Biedrzycki zagrał piłkę ręką w szesnastce, za co sędzia ukarał niecieczan rzutem karnym, który pewnym strzałem na gola zamienił Tomas Huk. Potem nastąpiła seria zmian w obu zespołach, a w końcówce gliwiczanie skutecznie pilnowali dostępu do własnej bramki i to dało efekt w postaci zwycięstwa.
Niecieczanie nie mają dobrych wspomnień w konfrontacji z Piastem. W sezonie 2018/19 gliwiczanie w ostatniej kolejce pokonali ich przy Okrzei 4:0 i ekipa z Małopolski spadła z ekstraklasy. Teraz historia się powtórzyła…
Piast: František Plach – Tomáš Huk, Jakub Czerwiński, Ariel Mosór, Martin Konczkowski, Tom Hateley, Michał Chrapek, Kristopher Vida (65’ Michał Kaput), Damian Kądzior (76’ Michael Ameyaw), Aléxandros Katránis, Alberto Toril (76’ Arkadiusz Pyrka).
W pierwszej połowie niewykorzystany rzut karny, w drugiej wykorzystany, więc stąd ten wynik. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa oraz z faktu, że bez względu na wszystko mamy minimum to 5. miejsce. Cieszy również to, że tej wiosny bardzo dobrze punktujemy.
Komentarze (0) Skomentuj