O sprawie powiadomili policję sąsiedzi 34-letniego gliwiczanina. 
Mieszkaniec jednego z bloków w Sośnicy wyrzucił swojego 6-miesięcznego kundelka z drugiego piętra. Jak tłumaczył, pies zdenerwował go, bo przegryzł kabel od komputera… Mężczyzna był pijany. W jego krwi krążył ponad promil alkoholu. 

34-latek został zatrzymany i wkrótce stanie przed sądem. Nieprzytomna suczka trafiła pod opiekę weterynarzy, niestety, nie udało się jej uratować. Właścicielowi grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj