Rzecznik prezydenta Gliwic wprawdzie nie lubi pieszych, ale mają oni swoje prawa. Skorzystali z nich, organizując akcję z zebrą. Tak aktywiści z Gliwickiej Rady Rowerowej i  Ośrodka Studiów o Mieście zareagowali na komentarz rzecznika prezydenta Gliwic dla silesion pl, dotyczący wielomilionowej inwestycji - tzw. zielonej fali dla samochodów. Dyskusję rozpoczęła  Agata Twardoch, urbanistka z Politechniki Śląskiej, która na FB zapytała czy piesi, by przejść przez jezdnię, będą musieli słać pisma do urzędu z prośbą o zgodę.

Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta, stwierdził, że piesi oczywiście mają swoje prawa, ale on ich nie lubi, a tak w ogóle to nie powinni „nagle” wbiegać na jezdnię tylko grupować się i wtedy przechodzić.

Ta wypowiedź urzędnika wywołała burzę i zainspirowała lokalne organizacje. Akcja z 15 października była spontaniczna, ale wielu przechodniów znało słowa rzecznika i chętnie przyłączało się do wspólnego przechodzenia przez pasy.

17 października o 17.00  przy urzędzie miasta druga odsłona działań gliwickich organizacji -  Zebra(nie) pieszych, czyli jak przejść panie rzeczniku.  
  

Galeria

wstecz

Komentarze (6) Skomentuj

  • jergaj 2016-10-15 17:12:58
    OK to my kierowcy też zorganizujemy protest i będziemy stali w korkach. Zakorkujemy całe miasto, a niech silniki wytwarzają jak najwięcej spalin. Piesi bedą sobie mogli pełną piersią oddychać i upajać się na przejściach kłębami dymu bo..... w samochodach nie siedzą ludzie którzy też mają swoje prawa. Tak to już jest że piesi są szalenie zaborczy. Przykład - wykorzystuja do granic bezpieczeństwa nie zważając na granice swojej głupoty prawo do pierwszeństwa na przejściu i nie zważając że jest mrok,pada deszcz co powoduje znaczne ograniczenie widoczności kierowcom wykorzystują to narażając nas kierowców na nieprzyjemności ale ........ siebie na smierć. Ludzie łatwiej jest Wam stanąć niż nam wyhamować !!! Dopuki tego nie zrozumiecie kierowcy nie będą Was lubić.
    • jergaj 2016-10-15 17:14:35
      przepraszam za kardynalny błąd ortograficzny na końcu tekstu.Nie mam słów wyjaśnień
      Odpowiedź moderatora: Hmm, strajk kierowców? Z pana wypowiedzi wynika, niestety, smutna prawda. Że to samochód jest najważniejszym użytkownikiem miejskiej przestrzeni. Pieszy jest spychany z chodników, przez parkujące WSZĘDZIE i bez opamiętania samochody, jest poganiany i przeganiany z pasów, nie ma gdzie spacerować, bo nawet w parkowych alejkach może spotkać ... auto. A pan tu o strajku kierowców? Miasto inwestuje w drogi, tylko w drogi. W zielone fale, miejsca parkingowe, zjazdy i objazdy. Proszę nam przypomnieć, kiedy zadbało o pieszego?
    • Redakcja MTST Cykloturysta 2016-10-16 00:36:10
      W swojej wypowiedzi Waszmość zapomniał, że kiedyś w końcu z tego auta wysiadasz, lub będziesz musiał, a wtedy ten brak wyobraźni o sobie przypomni, że Waść stajesz się też PIESZYM, którego prawa trzeba respektować, tak jak i rowerzysty. Często za kierownicą wielu zapomina o przepisach. Ja mogę się wściekać, że piesi łażą bez celu, ale na placach mają pierwszeństwo, o czym zapomina się na parkingach przy marketach lub przy zbliżaniu się do przejść, do tzw zebry.
  • gliwiczanin 2016-10-16 13:42:41
    Gliwice, to miasto wymarle: https://www.youtube.com/watch?v=mNQvi1MremQ
  • taksowkarz 2016-10-16 13:51:53
    Samochod ma pierwszenstwo nad pieszym tylko w prymitywnie zarzadzanym miescie, takim jak Gliwice. Tu kierowcy tez sa skrajnie prymitywni i wrzeszcza ze swoich wypasionych aut, ze rowerem jezdzi sie tylko po wioskach!. A tak przy okazji, ZyF ubozwlasnowolnil Piotra Wieczorka i ZDM w podejmowaniu wszelkich decyzji. O wszystkim decyduje on i tow. "wojtek" Jarzebowski, ktory nie zna sie na niczym,
  • m.b. 2016-10-16 14:01:14
    Pól roku temu wystąpiłem do prezydenta Gliwic o wprowadzenie bezpiecznego ruchu rowerowego w śródmieściu, tzw. jazdy pod prąd na ulicach jednokierunkowych. Odmówił. Argument: bo nie. A przecież bez żadnego problemu można by to zrobić np. w strefie zamieszkania.