56-letni mieszkaniec powiatu tarnogórskiego, leczący się na oddziale wewnętrznym w Pyskowicach, wpadł wczoraj w nocy w szał. Ze szpitala pyskowickiego trafił do psychiatrycznego w Toszku.  
Na razie nieznany jest powód zachowania mężczyzny. 2 marca tuż po północy wpadł w niekontrolowany atak furii. Zanim przyjechał patrol, zdążył połamać dwa stojaki na kroplówki, uszkodzić instalację gazów medycznych, elewację ścian korytarza oraz wykładziny. Spowodował straty w wysokości ok. 5 tys. zł. 

Pacjent został zatrzymany. Policjanci przewieźli go do Szpitala Psychiatrycznego w Toszku. 
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj