Trasą, teoretycznie jeszcze w budowie, rowerzyści zaczęli jeździć już w wakacje, od kilku tygodni mogą to robić po gładkiej jak stół nawierzchni. Asfalt położono na wszystkich odcinkach od ul. Berbeckiego do parku Chrobrego. Ścieżka urywa się dopiero na parkowych alejkach, które w części czekają na wyłożenie kruszywem, i podejmuje bieg po drugiej stronie zielonego terenu, łącząc się z nową drogą dla rowerów przy Akademickiej.
Choć z połączenia korzystają już piesi i rowerzyści, formalnie nadal
pozostaje ono zamknięte w całości, również w już zrealizowanych
fragmentach. - Trwają wstępne odbiory części odcinków, na innych
fragmentach toczą się jeszcze prace. Zakończenie robót przewiduje się
na koniec października, przy czym formalne oddanie w użytkowanie trasy
nastąpi w listopadzie – tłumaczy Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy
prezydenta Gliwic.
Jesienny termin jest kolejnym z rzędu. Pierwotnie oddanie drogi planowano do końca lipca. Jak się okazuje – nad wyraz optymistycznie. Mija wrzesień, a do końcowych odbiorów wciąż daleko. Co spowodowało opóźnienia? W urzędzie nie mają na to pytanie dobrej odpowiedzi.
Jarzębowski tłumaczy zwłokę dodatkowymi pracami, których celem było wzmocnienia podłoża na odcinkach Berbeckiego – Zwycięstwa i Dworcowa - Częstochowska. Trudności miały jednak miejsce na początkowym etapie inwestycji i dotyczyły tylko niektórych fragmentów trasy. Nie wyjaśniają przerw w dalszych krokach ani powodów, które każą utrzymywać zakaz poruszania się nawet na gotowych już odcinkach.
Budowa drogi idzie w rekordowo żółwim tempie. Krótkie kadencje, kiedy prace przyspieszały, dzielą długie okresy zastoju, gdy nic się nie dzieje. Na przykład gotowe już zasadniczo fragmenty od Berbeckiego do Dworcowej i dalej, do Częstochowskiej, tygodniami czekały na przykrycie ostatnią z warstw. Można odnieść wrażenie, że za przewlekłość inwestycji w decydującej mierze odpowiada niedostatek sił wykonawcy – miejskiego Przedsiębiorstwa Remontów Ulic i Mostów.
Docelowo nowa droga rowerowa połączy centrum z Sośnicą. Trasa prowadzi od ul. Berbeckiego (wzdłuż ul. Wybrzeże Armii Krajowej), aleją Przyjaźni, ulicami Konarskiego, Akademicką, Kujawską, dalej istniejącym śladem (poprzez ulice Jesienną, Wschodnią, ścieżką przy parku Powstańców Śląskich). Na granicy z Zabrzem połączy się z tamtejszymi drogami rowerowymi.
Odcinek śródmiejski, między Berbeckiego a Kujawską, liczy 1,5 km. Na jego budowę zaplanowano wstępnie 2,3 mln zł. Cena, za sprawą robót dodatkowych, urosła już jednak do 2,7 mln, a w ratuszu nie wykluczają, że może być jeszcze wyższa.
Jesienny termin jest kolejnym z rzędu. Pierwotnie oddanie drogi planowano do końca lipca. Jak się okazuje – nad wyraz optymistycznie. Mija wrzesień, a do końcowych odbiorów wciąż daleko. Co spowodowało opóźnienia? W urzędzie nie mają na to pytanie dobrej odpowiedzi.
Jarzębowski tłumaczy zwłokę dodatkowymi pracami, których celem było wzmocnienia podłoża na odcinkach Berbeckiego – Zwycięstwa i Dworcowa - Częstochowska. Trudności miały jednak miejsce na początkowym etapie inwestycji i dotyczyły tylko niektórych fragmentów trasy. Nie wyjaśniają przerw w dalszych krokach ani powodów, które każą utrzymywać zakaz poruszania się nawet na gotowych już odcinkach.
Budowa drogi idzie w rekordowo żółwim tempie. Krótkie kadencje, kiedy prace przyspieszały, dzielą długie okresy zastoju, gdy nic się nie dzieje. Na przykład gotowe już zasadniczo fragmenty od Berbeckiego do Dworcowej i dalej, do Częstochowskiej, tygodniami czekały na przykrycie ostatnią z warstw. Można odnieść wrażenie, że za przewlekłość inwestycji w decydującej mierze odpowiada niedostatek sił wykonawcy – miejskiego Przedsiębiorstwa Remontów Ulic i Mostów.
Docelowo nowa droga rowerowa połączy centrum z Sośnicą. Trasa prowadzi od ul. Berbeckiego (wzdłuż ul. Wybrzeże Armii Krajowej), aleją Przyjaźni, ulicami Konarskiego, Akademicką, Kujawską, dalej istniejącym śladem (poprzez ulice Jesienną, Wschodnią, ścieżką przy parku Powstańców Śląskich). Na granicy z Zabrzem połączy się z tamtejszymi drogami rowerowymi.
Odcinek śródmiejski, między Berbeckiego a Kujawską, liczy 1,5 km. Na jego budowę zaplanowano wstępnie 2,3 mln zł. Cena, za sprawą robót dodatkowych, urosła już jednak do 2,7 mln, a w ratuszu nie wykluczają, że może być jeszcze wyższa.
Komentarze (0) Skomentuj