W nowym sezonie piłkarskich rozgrywek, organizowanych przez Polski Związek Sportu Niesłyszących, drużyny MIG Gliwice wystąpią pod nazwą MIG Piast Gliwice. To wynik porozumienia zawartego przez obydwa kluby. Tym samym powstał projekt MIG Piast Gliwice – Deaf Football.
– Współpracę zawiązano z inicjatywy futsalowego Piasta. Prezes Krzysztof Bochenek nie ukrywa, że inspirował się Wisłą Kraków oraz Śląskiem Wrocław i ich zaangażowaniem w drużyny blind footballu. Jesteśmy z jednego miasta, od roku sekcja piłkarska MIG-u jest lepiej poukładana, zostaliśmy zauważeni. Kierunek wydaje się naturalny. Piast zyska marketingowo, ale chce też MIG-owi pomóc w wymierny sposób. Dostaniemy sprzęt oraz transport na mecze i turnieje. Marka Piasta przyciągnie również kolejnych zawodników – cieszy się Szymon Wesołowski, trener zarówno futsalistów, jak i piłkarzy MIG-u, rywalizujących w piłce nożnej 11-osobowej.

Współpraca z Piastem pozwoli MIG-owi wypłynąć na szerokie wody, a w przyszłości, być może, podjąć rękawicę w rywalizacji ze słyszącymi zawodnikami w „normalnych” ligowych zmaganiach.

– Chcielibyśmy spróbować swoich sił. Klasa C w podokręgu Zabrze przyjęłaby nas z otwartymi rękami. Mamy też u siebie stadion, opuszczony przez Fortunę Gliwice. W futsalu są możliwości, co dwie ulice w Gliwicach stoi hala. Pytanie, czy ma to sens teraz, gdy zawodnicy nie opanowali jeszcze wszystkich podstaw futsalowych i piłkarskich. Budujemy dopiero świadomość piłkarza, jego umiejętności i mentalność. Chłopcy muszą poczuć, jak to jest być zawodnikiem. Na razie czekamy więc, co się wydarzy. Zwłaszcza teraz, gdy działamy pod marką Piasta, nie wypada zawieść – podkreśla Wesołowski.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj