Do końca listopada zaplanowano gruntowną modernizację skrzyżowania obok siedziby Zespołu Szkół im. M. Konopnickiej. Powstaną szersze jezdnie, pasy do lewoskrętu oraz sygnalizacja świetlna. Wcześniej kierowców czekają jednak spore utrudnienia. Prace poskutkują wyłączeniem z ruchu jednego z głównych połączeń miasta.
Na pozór skrzyżowanie ulic Wyzwolenia oraz Wyszyńskiego nie należy do szczególnie niebezpiecznych. Na przestrzeni ostatnich dwunastu miesięcy doszło tutaj do pięciu kolizji, nie było rannych. Jednak fachowcy od ruchu drogowego mówią o dużej dozie szczęścia, a poważny wypadek w tym miejscu jest tylko kwestią czasu. 

Skrzyżowanie do niebezpiecznych kwalifikuje geometria terenu w jego obrębie. Drogi przecinają się na wypłaszczeniu biegnącej ze wzniesienie ul. Wyzwolenia, co tworzy tzw. siodło. Różnica poziomów sprawia, że kierowcy nadjeżdżający z góry nie zawsze mogą zobaczyć, jak wygląda sytuacja poniżej. Ryzyko wypadku zwiększa ponadto brak pasów do lewoskrętu na ruchliwej Wyzwolenia.

O potrzebie przebudowy skrzyżowania mówi się od lat, plany pochodzą sprzed dekady. Teraz uda się je zrealizować dzięki dotacji z rządowego programu na remonty i budowę dróg lokalnych. Powiat gliwicki, do którego należy ulica Wyzwolenia, otrzymał na ten cel 1,8 mln zł, co pozwoli sfinansować ok. 60 proc. inwestycji. Pozostałą część kosztów, szacowanych na 3 mln zł, pokryją po równo powiat oraz miasto Pyskowice, które odpowiada za ul. Wyszyńskiego.

- Planowana jest całościowa przebudowa węzła. Ulica Wyzwolenia będzie poszerzona, by stworzyć miejsce dla wydzielenia pasów do lewoskrętów. Zlikwidowane zostanie siodło, co wymaga „podniesienia” poziomu jezdni i poboczy ulicy Wyszyńskiego. Konieczne będzie więc przeprowadzenie prac ziemnych na długim odcinku, również w granicach terenu należącego do zespołu szkół. Na skrzyżowaniu pojawi się także sygnalizacja świetlna – informuje Mirosław Tomczak, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.    

Przed inwestorami walka z czasem. Wsparcie trzeba rozliczyć do końca listopada. Dlatego przygotowania do realizacji zadania idą pełną parą,  by zdążyć z wyborem wykonawcy najpóźniej do końca wakacji. Kalendarz inwestycji, podyktowany terminem przyznania dotacji, sprawia jednak, że stracone zostaną miesiące najbardziej dogodne ze względu na prace budowlane.

Na wracających z urlopów kierowców czekać będzie przykra niespodzianka. Ciąg ulic Wyzwolenia – Gliwicka stanowi główne połączenie północnej i południowej części miasta oraz przenosi ruch ponadlokalny w kierunkach Gliwice, Poznań, Tarnowskie Góry. 

Roboty w obrębie węzłowego odcinka trasy wyeliminuje trasę na długie tygodnie. W zastępstwie kierowcy będą mogli korzystać z połączenia przez miejską obwodnicę i dalej ul. Mickiewicza lub w przeciwnym kierunku przez gminę Zbrosławice, ale oba objazdy wymagają sporego nadłożenia drogi. 

Dlatego rozważana jest możliwość czasowego otwarcia skrzyżowania obwodnicy z ulicą Powstańców Śląskich, ale takie rozwiązanie wymaga akceptacji Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Połączenie zamknięto kilka lat temu ze względów bezpieczeństwa.     

(pik)

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj