Dwaj mężczyźni, którzy pobili gliwiczanina na przystanku przy placu Piastów, zostali od razu zatrzymani. A to dzięki kamerom. Dyżurujący policjant zauważył na ekranie monitoringu szamotaninę i natychmiast wysłał na miejsce patrol.
W tym przypadku czas przyjazdu radiowozu był skrócony do minimum. Do zdarzenia doszło wczoraj po północy.
Ofiarą pobicia był nietrzeźwy 63-latek. Choć miał pokrwawiona twarz, twierdził, że nic się nie stało.
Zatrzymani to 24-letni mieszkaniec Gliwic i 25-latek z województwa dolnośląskiego - obaj trafili do policyjnego aresztu. Sprawą zajmuje się wydział kryminalny trzeciego komisariatu.
Komentarze (0) Skomentuj