Koniec z czasem traconym w autobusach na stanie pod światłami. Wolny przejazd dla karetek i policji. Pierwsze w Gliwicach stacje dla samochodów elektrycznych. To tylko najważniejsze z nowości, jakie wprowadzi na nasze ulice planowana rozbudowa systemu zarządzania ruchem. Więcej rozwiązań smart na drogach to mniej czasu w korkach i więcej czystego powietrza.

System inteligentnego zarządzania ruchem (ITS – Intelligent Transportation System) działa w Gliwicach od 2013 r. Rozwiązanie koordynuje pracę świateł w obrębie ponad 60 skrzyżowań, co sprawia, że przejazd przez miasto jest łatwiejszy i bardziej bezpieczny, a poprzez system kamer i detektorów pojazdów dostarcza informacji o aktualnej sytuacji na drogach, co z kolei umożliwia natychmiastowe korygowanie ruchu. Na rozbudowę tego systemu miasto otrzymało 25,5 mln zł ze środków europejskich, co stanowi 85 proc. potrzebnej sumy.

Zielona fala” dla autobusów

Dla kierowców najbardziej oczywistą z korzyści ITS jest tzw. zielona fala. Czy rozwiązanie zawsze działa, zdania są podzielone. W teorii przejazd przez miasto zabiera nam mniej czasu, niż gdyby ITS nie było. System synchronizujący pracę sygnalizacji powinien zadziałać tak, że gdy raz podjeżdżając do skrzyżowania, trafimy na zielone światło, ta fala poniesienie nas dalej – na każdym następnym też od razu będzie wolny przejazd.

ITS sprawia, że rzadkością jest – ma być – sytuacja, gdy w korku stoi autobus, na razie tylko linii A4, w ciągu pojazdów. W obrębie skrzyżowań zainstalowano urządzenia, które pozwalają skoordynować pracę sygnalizacji z rozkładem jazdy i aktualną pozycją autobusu. Mówiąc prościej – jeżeli system wychwyci autobus z opóźnieniem w rozkładzie, zapali dla niego zielone światło.

Na razie z priorytetu korzysta 18 autobusów linii A4. Objęcie przywilejem 150 pojazdów komunikacji miejskiej to najważniejsza z planowanych innowacji w ramach rozbudowy systemu.

- Dzięki priorytetowi przejazdu spóźnione autobusy nie tracą czasu w korkach na skrzyżowaniach. Bazując na tych samych urządzeniach, wprowadzimy bezwzględny priorytet przejazdu dla pojazdów służb ratunkowych – policji, pogotowia, straży pożarnej. Gdy karetka czy radiowóz na sygnale zbliżą się do skrzyżowania, dla wszystkich kierunków zapali się czerwone światło – wyjaśnia Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach.

Oko na tiry

Nowe funkcje ITS zapewnią specjalne traktowanie również tirom. System ma spełnić rolę bata na przewoźników, którzy wypuszczają na trasy obciążone ponad miarę ciężarówki. Walkę z tym zjawiskiem ułatwi preselekcyjny system ważenia pojazdów – samochody przejeżdżając przez punkt takiego pomiaru, zostaną zważone, a system wskaże te o przekroczonej masie dopuszczalnej.

Jeżeli o monitorowaniu mowa. Nowe narzędzie, pozwalające skrócić czas reakcji, np. w sytuacji wypadku, dostanie Centrum Sterowania Ruchem. ITS w dużej mierze działa automatycznie, ale pozwala również przejść na sterowanie „ręczne”. Dyżurujący na okrągło operatorzy w CSR mogą wymusić zmiany w pracy świateł, jeżeli wymaga tego sytuacja. Śledzenie ruchu pojazdów na monitorach i poddawanie danych analizie jest męczącym zajęciem. Dlatego wprowadzenie automatyzacji rozpoznawania zdarzeń będzie dużym ułatwieniem.

– Odpowiednia aplikacja służy zidentyfikowaniu sytuacji stwarzających zagrożenie dla kierowców oraz pieszych. W razie wykrycia niebezpieczeństwa system automatycznie zaalarmuje operatora, co pozwoli na szybsze podjęcie odpowiedzi na zagrożenie, a w razie potrzeby powiadomienie odpowiednich służb – wyjaśnia rzecznik ZDM.

Powerbanki dla aut i inne nowinki

Ograniczenie opóźnień w ruchu komunikacji publicznej, zmniejszenie czasu na interwencję służb ratowniczych, eliminacja z naszych ulic przeciążonych, niszczących drogi tirów – to nie jedyne cele nowej, ulepszonej wersji ITS. Czego jeszcze możemy się spodziewać?

- W Gliwicach pojawią się pierwsze stacje doładowania samochodów elektrycznych. Rozbudowany zostanie system informujący o wolnych miejscach postojowych w obszarze strefy płatnego parkowania – wylicza Jagiełło-Stiborska.

Przybędzie również tablic zmiennej treści, które informują o sytuacji drogowej lub warunkach atmosferycznych. W uzupełnieniu do informacji wyświetlanych na znakach powstanie serwis internetowy o podobnej funkcji – na swoich telefonach znajdziemy mapę aktualnych utrudnień drogowych w naszym mieście.

- Wszystkie te rozwiązania sprawią, że przejazd przez Gliwice będzie jeszcze płynniejszy. A mniej korków to mniej spalin – podkreśla rzecznik ZDM.

Ile kosztuje czas kierowców i czystsze powietrze

Dotychczas ITS kosztował około 35,5 mln zł. Za te pieniądze Gliwice zbudowały jeden z najnowocześniejszych systemów w Polsce. Jako pierwsze miasto w kraju objęły automatycznym zarządzaniem wszystkie punkty z sygnalizacją świetlną na terenie miasta. W ramach zadania dokonano modernizacji ponad 60 skrzyżowań oraz wybudowano nowoczesne Centrum Sterowania Ruchem.

Do tej pory Gliwice budowały swój system detekcji w głównej mierze za środki europejskie – 85 proc. kosztów sfinansował Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego. I to się nie zmieni. Z kwoty 30 mln zł potrzebnych na kolejny etap inwestycji tylko 4,5 mln to pieniądze z kasy miasta. Pozostałą część stanowi dotacja uzyskana w drodze konkursu w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Programu Operacyjnego dla Śląska. Projekt z Gliwic jest jednym z 15 zakwalifikowanych w ramach jednego rozdania, które osiągnęło rekordowy budżet 527 milionów złotych.

W ZDM trwają prace nad przygotowaniem przetargu w sprawie rozbudowy ITS. Już wiadomo, że poszukiwany będzie wykonawca zlecenia obejmującego projekt i wykonanie. Nowe funkcje systemu mają zacząć działać do 2018 roku.

(pik)

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj