Dwa mecze rozegrali w poprzednim tygodniu koszykarze GTK Gliwice. Najpierw, w środę, przegrali we Włocławku z tamtejszym Anwilem 82:92 (21:31, 15:26, 17:19, 29:22), zaś w niedzielę pokonali w Arenie Gliwice PGE Spójnię Stargard 84:78 (16:23, 19:16, 26:17, 21:22).
   Bohaterem spotkania we Włocławku był gracz Anwilu Ivan Almeida. 
Grał fenomenalnie, niejednokrotnie wręcz ośmieszając obronę naszego zespołu. Jeśli dołożymy do tego słabą dyspozycję gliwiczan w ofensywie, to wynik spotkania nie może być zaskoczeniem. GTK nieźle zaprezentowało się w ostatniej kwarcie, ale nie na tyle, by móc jeszcze wywołać emocje w tym spotkaniu. Najjaśniejszą postacią w szeregach GTK był Joshua Perkins, który w całym meczu zdobył 17 punktów i rozdał 8 asyst. 

GTK: Joshua Perkins 17 (3x3), Terry Henderson 11 (1x3), Daniel Gołębiowski 12 (3x3), Jordon Varnado 13 (2x3), Martin Krampelj 14 (2x3) - MJ Rhett 8, Mateusz Szlachetka 4 (1x3), Szymon Szymański 3, Łukasz Diduszko, Stanisław Heliński, Bartosz Majewski.

Dwa zwycięstwa na początek, dwie porażki w dwóch kolejnych grach wyjazdowych - tak prezentował się dorobek GTK Gliwice po czterech rozegranych spotkaniach. Mecz przeciwko PGE Spójni Stargard miał dać odpowiedź, o co będą walczyć podopieczni Matthiasa Zollnera w tym sezonie. Początek meczu nie mógł nastrajać optymizmem. Przyjezdni prowadzili już różnicą 11 punktów, ale dwie „trójki” Varnado przed upływem pierwszych 10 minut gry spowodowały, że straty miejscowych nie były już tak duże. 

Gliwiczanie rzucili się do ich odrabiania. Już na początku drugiej połowy objęli prowadzenie. Spójnia próbowała odpowiadać indywidualnymi akcjami, GTK złapało jednak swój rytm i w ataku wychodziło mu już praktycznie wszystko. Stargardzianie nie mieli zamiaru dać za wygraną. Ekipa Jacka Winnickiego raz jeszcze wróciła do rywalizacji o zwycięstwo. Pod koniec meczu straty gości wynosiły tylko cztery punkty (80:76). Zimną krew zachowali jednak Gołębiowski i Varnado, którzy wykorzystali komplet rzutów wolnych i nie pozwolili rywalom doprowadzić do wyrównania. GTK ostatecznie wygrało 84:78.

GTK: Joshua Perkins 7, Terry Henderson 8 (2x3), Daniel Gołębiowski 13 (2x3), Jordon Varnado 27 (3x3), MJ Rhett 18 (1x3) -  Szymon Szymański 4, Bartosz Majewski 3 (1x3), Łukasz Diduszko, Martin Krampelj 2, Mateusz Szlachetka 2.                                               
opr. (san)

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj