Mowa o rodzicach i ich nastoletnich dzieciach, w sumie jedenastu osobach, mieszkańcach Gliwic (dzielnica Trynek) i powiatu (Żernica, Nieborowice), którzy postanowili zrobić sobie trochę dłuższą wycieczkę rowerową: z Gliwic do... Świnoujścia, zatrzymując się po drodze na noclegi i krótkie zwiedzanie. 
Wyruszyli 4 lipca, codziennie robiąc około 70-80 kilometrów, szlakiem Blue Velo, czyli odrzańską trasą rowerową, ciągnącą się aż na Pomorze Zachodnie. 

– Covid zmienił większość naszych tegorocznych planów, ale kreatywność wzięła górę. Powstał pomysł pokonania zachodniej trasy rowerowej śladem Odry – mówił w imieniu grupy jeden z ojców i organizator wyprawy, Robert Polak, gdy uczestnicy zmierzali już w stronę Zielonej Góry. 

– Zastanawialiśmy się, jak nazwać naszą rowerową grupę. Jeden z nas, zafiksowany zresztą na punkcie historii, przypomniał sobie o wyprawie po złote runo z mitologii greckiej. Tam bohaterów nazywano Argonautami. My więc, od drogi Blue Velo, nazwaliśmy się Velonautami.

Przed drogą każdy z rowerzystów musiał przejść pasowanie na Velonautę. Powstała wtedy prywatna przysięga: „Ja, Velonauta, przyrzekam pedałować w każdą pogodę, nie jojczyć, nie marudzić, ściśle stosować się do wskazań ruchu drogowego. Deszcz jest moim przyjacielem, ból moją kochanką. Przyrzekam, że zawsze będę mieć dobry humor!”.

Śmiałkowie, którzy wybrali się na drugi koniec kraju na bicyklach, mają nawet specjalnie wykonane koszulki: z konturami Polski, szlakiem Gliwice – Wrocław – Zielona Góra – Kostrzyn – Świnoujście oraz swoimi imionami. 

Uczestnicy to: Robert Polak, Jagoda Polak, Dorota Polak, Mateusz Bywalec, Mateusz Burda, Karolina Dubec, Zuzanna Wysocka, Zuzanna Banaś, Weronika Banaś, Wacław Banaś oraz Małgorzata Buczek-Banaś.

PS rowerzyści dotarli do celu we wtorek, 14 lipca w godzinach popołudniowych. Niedługo u nas obszerna relacja z tego wyjazdu. 

(sława)

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj