Wiadomo już, w jaki sposób drogowcy chcą wyciszyć wiadukt nad zbiornikiem Moczury. Pochłaniaczami hałasu będą specjalne płyty. Szczegóły zaprezentowali przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na spotkaniu w starostwie powiatu gliwickiego.
– Rozwiązanie jest innowacyjne w skali kraju. Polegać będzie na zamocowaniu płyt pod dylatacją, dodatkowo pokrytych dwoma rodzajami materiałów pochłaniających dźwięk – informował dyrektor oddziału GDDKiA w Katowicach Marek Niełacny. – Poza tym w analogiczny sposób wyciszone zostaną również powierzchnie boczne dylatacji.

Rozwiązanie przeszło pomyślnie testy. W sierpniu próbie poddano wygłuszenie jednej dylatacji. Okazało się, że płyty przynoszą obniżenie hałasu o ponad pięć decybeli. Jeszcze lepsze wyniki powinno przynieść całości wiaduktu. 

Ograniczony zostanie hałas, który najbardziej dokuczał mieszkańcom osiedla Farskie Pola w Knurowie – tzw. impulsywny, wzbudzany przez pojazdy przejeżdżające wiaduktem.

GDDKiA szacuje (cytujemy za „Serwisem Informacyjnym Powiatu Gliwickiego”), że prace wykonane zostaną najpóźniej do... końca 2021 r. 
Huknąć śmiechem?
(pik)
wstecz

Komentarze (0) Skomentuj