Uporządkowany i pracowity indywidualista. Z optymizmem patrzący na świat, ale piętnujący głupotę i niesprawiedliwość. Pasjonat motoryzacji, w ministerstwie zarejestrował już muzeum zabytkowych samochodów oraz skuterów.
Mimo że osiągnął wiek emerytalny, energii w nim tyle, że młodsi mogą pozazdrościć. Jego korzenie sięgają kresów, skąd rodzina uciekała przed barbarzyńcami ze wschodu. Osiedliła się na chwilę w Miechowie niedaleko Krakowa, potem wyruszyła na zachód, by ostatecznie zamieszkać w Gliwicach. Z rozrzewnieniem wspomina Zatorze, gdzie dorastał i ulicę Żółkiewskiego, przy której mieszkał z rodzicami oraz dwoma braćmi. 
 
– Mieliśmy pod bokiem las, do którego się zapuszczaliśmy. Trochę dalej, nieopodal dzisiejszej DK 88, był skład amunicji. Wykopywaliśmy pociski i wrzucaliśmy do pobliskiego stawu. Dziś, gdy pomyślę, co nam groziło, włos jeży mi się na głowie. 
 
Po podstawówce, za namową kolegów, wybrał technikum samochodowe. Będąc jego uczniem, na lekcje chodził ulicą Dworcową, a tam, w jednej z nieistniejących już kamienic, prowadzono warsztat naprawy motocykli. Przyklejał nos do szyby i kilkanaście minut, jak zaczarowany, przyglądał się pracy mechanika. Wtedy jeszcze nie mógł przypuszczał, że tak zakocha się w motoryzacji.
 
Początki nie były łatwe. Dawniej samochody i motocykle, choć nie miały tak skomplikowanej konstrukcji, wymagały więcej zabiegów niż maszyny współczesne. Wiecznie coś się regulowało, rozkręcało, zakręcało. Dziś wymienia się cały moduł.
 
Po maturze wybrał studia na Politechnice Śląskiej, wydział mechaniczny technologiczny. Z dyplomem inżyniera, w połowie lat 70., wkroczył na rynek pracy. Zaczął od TOS-u na Trynku (Techniczna Obsługa Samochodów, późniejszy Polmozbyt). Długo tam jednak nie popracował. 
 
– W 1975 roku postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce. Wynająłem warsztat samochodowy w Sośnicowicach i zacząłem naprawiać auta rumuńskiej marki Dacia. Interes szedł w miarę dobrze, a ja wolałem być na swoim, więc po kilku latach znalazłem pustą parcelę przy Daszyńskiego w Gliwicach. Wybudowałem tam od podstaw warsztat z trzema stanowiskami, który dziś, po wielokrotnej rozbudowie, jest eleganckim salonem sprzedaży oraz napraw samochodów. 
 
Była głęboka komuna, a on, na przekór trudnościom, dzięki pracowitości i uporowi, otrzymał (jako drugi w Polsce!) autoryzację na naprawę od importera dacii. Po okresie transformacji ustrojowej interes zaczął się kręcić jeszcze bardziej. Na początku lat 90. do naszego bohatera dotarli przedstawiciele marki Renault, proponując nie tylko autoryzację na naprawy samochodów, ale także sprzedaż pojazdów. 
 
– W tej chwili w naszych salonach sprzedajemy i naprawiamy renault, dacie oraz hyundaie. Firmę prowadzą już syn i synowa, więc ja mogę całkowicie poświęcić się swojej pasji. Od ponad pół wieku kolekcjonuję samochody i skutery. Tych pierwszych mam około 30, to przede wszystkim renault, ale i hyundaie, trabant, garbus, amerykański oldsmobil. Mam też niemałą kolekcję włoskich skuterów, głównie lambrett modelu LD 150. Wkrótce przy Daszyńskiego 546 zamierzam otworzyć muzeum motoryzacyjne. 
 
Miłość do motoryzacji to jedno, drugie – tropienie i eliminacja drogowych absurdów: – Jeżdżąc po drogach, zwracam uwagę na bezpieczeństwo. Gdy napotykam uchybienia, brak logiki, a czasem i bezprawie, walczę z tym ze wszystkich sił. Uważam, że gdy niesprawiedliwość staje się prawem, opór staje się obowiązkiem. Prosty przykład: mamy w Gliwicach strefę płatnego parkowania. Kiedy stawiam w niej auto, płacę za postój tylko wtedy, gdy miejsce jest właściwie oznakowane, czyli i poziomo, i pionowo. Tych pierwszych znaków czasem brakuje – wtedy nie płacę. Przepisy w tym względzie są jasne. Oczywiście, zarząd dróg miejskich ukarał mnie, ale samorządowe kolegium odwoławcze przyznało rację i ZDM musiał zwrócić pieniądze wraz z odsetkami.
 
 
Spacerował: Andrzej Sługocki
Fotografował: Michał Buksa
 
Poznajcie miejsca ważne w Gliwicach dla Bronisława Henryka Kellera, społecznika i kolekcjonera motoryzacji. 

Galeria

wstecz

Komentarze (2) Skomentuj

  • Wlasciciel Renault 2023-10-03 22:04:09

    Z ta dacia na poczstek nir bsrdxo dawal se Keller rady , rowniez z moim Espace

  • Zbys 2023-10-05 10:56:58

    Ztym stawem i składem amunicji wszystko prawda brałem udział