Do aresztu trafił mężczyzna oskarżony o gwałt 20 sierpnia na terenie po Focus Park. Ofiarą jest 21 – latka, która swojego oprawcę znała od dwóch tygodni. 27-latkowi grozi 12 lat więzienia. 
       
Do gwałtu doszło w wieczór 20 sierpnia. Ofiara spotkała się ze swoim znajomym i jego kolegą w centrum Gliwic. Razem poszli na plac po budowie "Focus Park". Mężczyźni pili, dziewczyna tylko im towarzyszyła. Gdy jeden z kompanów usnął, zmorzony alkoholem, drugi uderzył dwukrotnie ofiarę w twarz, a następnie przemocą zmusił do stosunku  seksualnego. Jak wynika z relacji pokrzywdzonej znała ona napastnika od około 2 tygodni. W tym czasie spotkała się z nim kilkukrotnie. W czasie jednego ze spotkań mężczyzna ukradł na jednej z stacji paliw w Knurowie czteropak piw. Ta miłość do trunku z pianką zemściła się na nim – informacje związane z tą kradzieżą, które przekazała policji zgwałcona, pomogły ustalić tożsamość jej oprawcy.

 Policjanci przesłuchali kobietę w szpitalu. Wcześniej, gdy sprawca zasnął, 21-latka uciekła do domu. Rodzina zawiozła ją do szpitala, a lekarz po wysłuchaniu kobiety wezwał mundurowych. Stróże prawa nie znaleźli już na miejscu uczestników zdarzenia. W ujęciu sprawcy pomogła im – obok informacji o wcześniejszej kradzieży – im jego niefrasobliwość. Otóż wziął taksówkę, ale nie zapłacił za kurs. Taksówkarz zgłosił ten fakt policji, a ci po opisie ubrania zorientowali się, że nieuczciwy klient i domniemany gwałciciel to ta sama osoba. Wtedy wiedzieli już, że chodzi o Marcina B. 

 Mundurowi znaleźli mężczyznę wśród pustostanów, gdzie schował się po ucieczce z taksówki. 23 sierpnia Marcin B. usłyszał zarzut z art. 197 kk- ,,Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego...". Za przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności na okres 12 lat. Decyzją Sądu Rejonowego w Gliwicach, wobec mężczyzny zastosowano areszt na okres 3 miesięcy. Sprawę badają śledczy z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj