Arena Gliwice będzie miejscem czerwcowych przygotowań reprezentacji Polski do turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich w Tokio.
Przed wyjazdem do Kowna zawodnicy Mike’a Taylora rozegrają w naszym mieście turniej towarzyski i mecze kontrolne. Wszystko wskazuje na to, że na trybunach będą mogli zasiąść kibice!

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Związku Koszykówki komplementował nasze miasto. - Arena Gliwice będzie domem polskiej koszykówki – zapewniał.

Prezes poinformował, że to w naszym mieście odbędą się treningi i gry kontrolne biało-czerwonych przed turniejem na Litwie. Warto przypomnieć, że w przeszłości Polacy rozgrywali już swoje spotkania w Arenie. Miało to miejsce między innymi podczas ostatnich kwalifikacji do EuroBasketu. W Gliwicach spotkali się w „bańce” i rywalizowali z Hiszpanią oraz Rumunią. Wcześniej grali tutaj z Izraelem, podczas którego padł frekwencyjny rekord – na trybunach zasiadło 12043 widzów!

- Jesteśmy coraz bardziej zżyci z koszykówką – uśmiechał się Adam Neumann, prezydent Gliwic. - To jedna z dyscyplin priorytetowych w naszym mieście, dlatego bardzo cieszymy się, że blisko trzytygodniowe zgrupowanie reprezentacji Polski będzie miało miejsce właśnie w Gliwicach.

Potrwa ono od 4 do 25 czerwca. W tym czasie nasi kadrowicze rozegrają w Arenie Gliwice sześć meczów kontrolnych. W dniach 12-13 czerwca odbędzie się turniej Energa Cup, w którym oprócz Polaków udział wezmą reprezentacje Rosji, Tunezji i Meksyku. 16 czerwca ponownie zagramy z Tunezyjczykami, a na koniec zgrupowania, w dniach 22-23 czerwca ekipa Taylora rozegra w Gliwicach dwumecz z Brazylią.

Wszystko wskazuje na to, że w Arenie podczas czerwcowych meczów pojawią się kibice. Najprawdopodobniej trybuny będą mogły wypełnić się w 50 procentach. To zależeć będzie jednak od decyzji władz państwowych.

Andrzej Sługocki

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj