Gliwice są jednym z sześciu ośrodków onkologicznych w Polsce, które uzyskały dofinansowanie na zakup nowych akceleratorów z Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych.
Czek na ręce prof. Krzysztofa Składowskiego, dyrektora centrum, wręczył wiceminister zdrowia Maciej Miłkowski. Prof. Składowski, opowiadając o aparaturze medycznej wykorzystywanej w instytucie, stwierdził, że Gliwice marzą jeszcze o  protonach, określanych jako radioterapia przyszłości. Dodał, że jako konsultant krajowy w dziedzinie radioterapii onkologicznej uważa, iż ośrodek protonoterapii powinien być zlokalizowany w miejscu, gdzie leczy się najwięcej chorych na nowotwory i jednocześnie w najszerszym zakresie stosuje się radioterapię. 

- Są tylko dwa takie miejsca w Polsce – Warszawa i Gliwice. Mam nadzieję, że wesprzecie, państwo, ten pomysł, a ja ze swojej strony mogę zagwarantować, że taka terapia będzie wykorzystana w stu procentach z pożytkiem dla pacjentów – prof. Składowski zwrócił się do uczestniczących w spotkaniu wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka i śląskich parlamentarzystów.

Wiceminister zdrowia nie krył zadowolenia, że mógł osobiście odwiedzić gliwickie centrum onkologii – w jego opinii, największy i najlepiej wykorzystujący aparaturę medyczną ośrodek leczący promieniami w Polsce. Zdradził, że rozmawiał już z dyrektorem Składowskim o kolejnych planach inwestycyjnych dotyczących budowy drugiego budynku klinicznego, przeznaczonego do leczenia i diagnozowania nowotworów piersi, płuc, przewodu pokarmowego, ginekologii i urologii. 

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj