Poznajcie ulubione miejsca w Gliwicach Teofila Marcinkowskiego – roztańczonego emerytowanego policjanta, a dziś Szefa Straży Akademickiej Politechniki Śląskiej.

Niespotykanie spokojny człowiek, którego nie sposób wyprowadzić z równowagi. - Powiem nieskromnie, że nikomu to się jeszcze nie udało – mówi. - Nie warto się stresować, lepiej się uśmiechać.
Dorastał w Szczytnej, malowniczej miejscowości w Kotlinie Kłodzkiej. - To był cudowny czas w moim życiu – opowiada. - Całymi dniami uganialiśmy się po okolicy. Na kanwie telewizyjnych seriali bawiliśmy się w Zorro, wojnę, kowbojów i Indian. Strugaliśmy broń z patyków.

Pod koniec szkoły podstawowej zrodziła się jego wielka miłość do... tańca. - Uznałem, że nie będę na zabawach szkolnych podpierał ścian – śmieje się. - Nie brałem żadnych lekcji. Ot, miałem poczucie rytmu i to wystarczało. Przepraszam, walca nauczył mnie tato. Nie opuściłem żadnej dyskoteki w podstawówce!
Potem było technikum, internat. – Tam uczyłem tańczyć moich kolegów. Kilku wyszło spod mojej ręki – chwali się z uśmiechem.
Czas studiów w Wyższej Szkole Oficerskiej Służb Kwatermistrzowskich w Poznaniu także upłynął mu pod znakiem tańca. Ale tam szkolił się już pod okiem profesjonalistów. By jeszcze lepiej tańczyć skończył specjalistyczny kurs.

Pracę zawodową, jako młody podporucznik, rozpoczął w 1986 r. w Górnośląskiej Brygadzie Wojsk Ochrony Pogranicza. Zamieszkał w hotelu na terenie jednostki przy dawnej ulicy Nowotki, a dziś Daszyńskiego w Gliwicach. Nie wiadomo jak potoczyłyby się jego zawodowe losy, gdyby nie likwidacja brygady i gliwickiej jednostki. - Nie uśmiechały mi się przenosiny do Raciborza, tym bardziej, że założyłem rodzinę i zamieszkałem w Rudzińcu - tłumaczy. - Po czterech latach zdecydowałem się zamienić mundur wojskowy na policyjny.

W sierpniu 1992 r. przekroczył próg nieistniejącego już komisariatu nr 2 przy ul. Horsta Bienka na gliwickim Zatorzu. Tam zdobywał policyjne ostrogi zaczynając od st. posterunkowego. Potem był zastępcą naczelnika prewencji, naczelnikiem sztabu, zastępcą komendanta miejskiego, by w 2007 r. zostać na pięć lat komendantem w Gliwicach. Następnie, przez kolejne sześć, był szefem policjantów w Rybniku. Stamtąd przeszedł na emeryturę. Od lutego 2023 r. jest Szefem Straży Akademickiej Politechniki Śląskiej.

Ze szczególną lubością wraca pamięcią do pewnego wydarzenia z początków tego wieku. - W 2001 r. dowiedziałem się, że w Częstochowie organizowane są taneczne Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych - wspomina. - Nagrodą za ewentualne zwycięstwo było uczestnictwo w wielkim balu, w wiedeńskim ratuszu, w styczniu 2002 roku. Tradycją jest, że każdego roku inna para tańczących policjantów, z różnych krajów, otwiera ten bal. Stanąłem jednak przed dylematem: z kim zatańczę w Częstochowie?!

Jak się okazuje długo i daleko nie musiał szukać. Pod ręką, w tym samym wydziale miał wtedy podkomisarz Katarzynę Brzozowską, która jak wszyscy wiedzieli umiała świetnie tańczyć. – Wydałem jej rozkaz: masz ze mną tańczyć i już. A nieco poważniej zapytałem, zgodziła się, potrenowaliśmy, pojechaliśmy i wygraliśmy – wesoło podsumowuje.
Potem były przygotowania do balu wiedeńskiego. Żmudne ćwiczenia i przyszedł ten niezapomniany styczniowy dzień – Trzy tysiące osób w wiedeńskim ratuszu i my na czele. Ja w policyjnym mundurze, moja partnerka w pięknej białej sukni. Bal trwał do rana – opowiada z rozrzewnieniem.

Mimo wielkiej miłości do tańca podobnych wyzwań do tych sprzed dwóch dekad dziś już nie ma. - Znalazłem za to nową pasję – podróże. Szczególnie te dalekie. Trochę świata już zwiedziłem – chwali się.

Teofil Marcinkowski Lat 61, mieszkaniec Ziemi Gliwickiej (Rudziniec). Absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Służb Kwatermistrzowskich w Poznaniu (1986), Akademii Ekonomicznej w Katowicach (1989) oraz studiów podyplomowych w zakresie zarządzania kryzysowego (2003). Karierę zawodową zaczynał jako żołnierz Wojsk Ochrony Pogranicza, by po likwidacji jednostki w Gliwicach, zamienić mundur wojskowy na policyjny. W nim służył przez 26 lat przechodząc wszystkie szczeble kariery: od posterunkowego do komendanta miejskiego w Gliwicach 2012) oraz Rybniku. Od lutego 2023 r. jest Szefem Straży Akademickiej Politechniki Śląskiej.


(s)

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj