Futsalowy Piast idzie jak burza i znowu zdobył komplet punktów! Tym razem podopieczni Orlando Duarte ograli w Opolu tamtejszego Dremana 6:2 i wciąż prowadzą w tabeli. To było setne zwycięstwo niebiesko-czerwonych w historii ich występów w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Pierwsi prowadzenie objęli gliwiczanie. W roli głównej wystąpił niezawodny ostatnio Miguel Pegacha, który wynik spotkania otworzył w 9 minucie. W 14. Nuno Chuva z Dremana zobaczył dwie żółte kartki z rzędu. Pierwszą za symulowanie, drugą za odepchnięcie Andreya Baklanova i w konsekwencji sędzia pokazał mu czerwony kartonik. Opolanie przez dwie minuty musieli grać w osłabieniu. Gliwiczanie takiej okazji nie zwykli marnować i za chwilę Breno Bertoline podwyższył wynik na 2:0. Wydawało się, że Piast ma już ten mecz pod kontrolą, lecz ledwie kilkadziesiąt sekund po tym golu gospodarze wyszli z kontrą, którą celnym strzałem zakończył Mauro Sanchez. Chwilę potem Vinicius Teixeira wyrównał stan tego pojedynku. Wynikiem 2:2 zakończyła się pierwsza połowa.

 

8 maja o godzinie 18.00 Piast zagra w Arenie Gliwice z Górnikiem Polkowice.
 

Po zmianie stron na kolejne bramki czekaliśmy bardzo długo. Gospodarze bronili się do 34. minuty. Wtedy to Andre Luiz próbował przeciąć podanie Dominika Śmiałkowskiego, a zrobił to tak niefortunnie, że skierował piłkę do własnej bramki. To dodało wiatru w plecy gliwiczanom i dwie minuty później podanie Viniciusa Lazzarettiego na czwartą dla Piasta bramkę zamienił Rafael Cadini. Gospodarze próbowali grać z lotnym bramkarzem, nie opłaciło im się to jednak. Najpierw do pustej bramki piłkę skierował Bertoline (37. min), a kilkadziesiąt sekund później w jego ślady poszedł Cadini, pieczętując tym samym zasłużoną wygraną niebiesko-czerwonych.

Piast: Michał Widuch, Hiram Celso, Jakub Janiszewski – Marek Bugański, Breno Bertoline, Bruno Graca, Dominik Śmiałkowski, Dominik Wilk, Miguel Pegacha, Tomasz Czech, Rafael Cadini, Andrey Baklanov, Vinicius Lazzaretti, Maciej Mazur.

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj