Wciąż nierozstrzygnięta pozostaje kwestia wicemistrzostwa w Futsal Ekstraklasie. W przedostatniej serii spotkań w tej klasie rozgrywkowej w Arenie Gliwice spotkali się pretendenci do tego tytułu: drugi w tabeli Constract Lubawa oraz trzeci Piast. Do srebra drużynie z Lubawy wystarczył remis. Piast pokazał jednak charakter i po serii remisów ograł wyżej notowanego rywala 4:2.
Początek spotkania był wyrównany, drużyny grały ostrożnie, asekurując bramki. Trener Orlando Duarte już w 9. min wziął czas i opłaciło się. Dwie minuty później w zamieszaniu podbramkowym piłka po uderzeniu Rafała Franza wpadła do siatki. Zaraz potem bramkarski kunszt pokazał Michał Widuch z Piasta broniąc dwa strzały Tomasza Kriezela. W 13. minucie opuściło go jednak szczęście. W kierunku gliwickiej bramki uderzył Pedro Pereira, piłka po drodze odbiła się od Marka Bugańskiego i na tablicy pojawił się remis 1:1. Do przerwy wynik się nie zmienił.

Po zmianie stron dalej trwała wyrównana walka o zdobycie gola. Dwukrotnie bliscy szczęścia byli goście po strzałach Victora De Souzy. Brazylijczyk za pierwszym razem nie trafił jednak w bramkę, a za drugim jego strzał obronił Widuch. W odpowiedzi huknął Sandrihno, ale Okuniewski odbił piłkę na róg. W 31. min lubawianie wyszli z kontrą, po której Kriezel wbił piłkę w pole karne, Rodrigo Dasaiev próbował odciąć od tego podania Pedro De Silvę, ale zrobił to tak niefortunnie, że pokonał swojego bramkarza. Gospodarze nie mieli nic do stracenia i Orlando Duarte zdecydował się na grę z lotnym bramkarzem, co przyniosło efekt w 36. min. Dasaiev zagrał wzdłuż bramki, a podanie to zamknął Sandrihno i znów był remis. To jednak nie zadowoliło gliwiczan. Niespełna minutę później po zagraniu Marka Bugańskiego i strzale Dasaieva Piast wyszedł na prowadzenie. W tej sytuacji lubawianie, aby móc już w sobotę świętować tytuł wicemistrza Polski, zmuszeni byli wycofać bramkarza i liczyć na gola. Tymczasem już na początku 40. minuty Bugański wyłuskał piłkę i wpakował ją do siatki ustalając wynik meczu. 

W najbliższą sobotę Piast w Białystoku z pewnością powalczy o pełna pulę, ale gliwiczanie muszą też mocno trzymać kciuki za to, aby już zdegradowany AZS Katowice ograł Constract. 

Piast: Michał Widuch,Łukasz Groszak - Marek Bugański, Tomasz Czech, Dominik Solecki, Mateusz Mrowiec, Rafał Franz, Rodrigo Dasaiev, Allyson Amantes, Dominik Wilk, Sandrihno, Sebastian Szadurski.

(san)

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj