Futsaliści Piasta utrzymują medalowy kurs. W 29. kolejce Statscore Futsal Ekstraklasy pokonali 5:0 Futsal Team Brzeg. Na pięć kolejek przed zakończeniem sezonu wciąż zajmują drugie miejsce w tabeli. Z futsalową elitą żegna się natomiast inny reprezentant naszego miasta – P.A. Nova. W sobotę gliwiczanie przegrali u siebie z Rekordem Bielsko-Biała aż 1:14.
Goście z Brzegu przyjechali do Gliwic podbudowani wygraną z faworyzowanym Constractem Lubawa, ale w spotkaniu z Piastem kompletnie zawiedli. - Bardzo źle zaczęliśmy ten mecz. Nic nam nie wychodziło, mieliśmy problem wyjść spod pressingu. Nie potrafiliśmy zagrozić bramce Piasta – mówił po spotkaniu Roman Smirnov, trener brzeżan. 
Rzeczywiście, Piast od początku zagrał bardzo aktywnie, atakując rywala już pod jego bramką. Pierwszego gola gliwiczanie zdobyli na początku 3. minuty. Dominik Solecki zaatakował Bernardino, ten stracił piłkę, dopadł do niej Mateusz Mrowiec i wpakował do siatki. Zaledwie dwie minuty później było 2:0. Dominik Wilk odważnie wszedł między obrońców gości i podwyższył rezultat. Gliwiczanie poczuli krew i w 12. min zdobyli trzeciego gola. Solecki zagrywał wzdłuż linii końcowej do Mrowca, piłkę niefortunnie przeciął Kamil Kucharski i ta wpadła do bramki. Goście byli kompletnie bezradni na tle dobrze usposobionego Piasta, który w 17. min strzelił czwartego gola. Sandrinho podał do Mrowca, a ten pewnie umieścił piłkę w siatce. Poirytowani bezsilnością brzeżanie zaczęli faulować niebiesko-czerwonych i niewiele brakowało, żeby gospodarze mieli przedłużonego karnego. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się pewnym prowadzeniem podopiecznych Orlando Duarte.
Po zmianie stron nie mający już nic do stracenia goście ruszyli do przodu i zaczęli stwarzać okazje do gola. Już od 32. minuty drużyna z Brzegu zdecydowała się na grę z lotnym bramkarzem. Piast przeczekał napór i w 36. min przeprowadził akcję, która dała mu piątego gola i ustaliła wynik spotkania. Allyson Amantes zagrał do Mrowca, a ten wykorzystał swoją siłę, przepchał rywali i skompletował hat-tricka. 

Liczba meczu
25 - tyle goli w tym sezonie zdobył już w lidze Mateusz Mrowiec

Orlando Duarte 
Szybko objęliśmy prowadzenie, ale nie można powiedzieć, że cały czas mieliśmy ten mecz kontrolą. Nie jest to zresztą możliwe. Czasem wystarczy jeden błąd, by sytuacja się odwróciła. To był kolejny krok do naszego celu. Teraz mamy jednak przed sobą mecz pucharowy i to jest dla nas najważniejsze. 


Piast Gliwice: Michał Widuch, Łukasz Bogdziewicz – Marek Bugański, Tomasz Czech, Dominik Solecki, Mateusz Mrowiec, Rafał Franz, Rodrigo Dasaiev, Allyson Amantes, Dominik Wilk, Ixemad Cabrerra, Sandrinhio.

Dwa sezony grała w Futsal Ekstraklasie P.A. Nova. Grała, bo w sobotnim meczu pogrzebała ostatecznie swoje szanse na utrzymanie ulegając u siebie prowadzącemu w tabeli Rekordowi aż 1:14. Przewaga mistrzów Polski była przygniatająca. Do przerwy prowadzili 11:0. Po zmianie stron dołożyli jeszcze trzy gole, a honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Patrik Zatović. Po 27 meczach gliwiczanie mają na koncie tylko 3 wygrane, 1 remis oraz aż 23 porażki. Niestety, nic już ich nie uratuje przed degradacją.

P.A. Nova: Ilja Gremza, Dawid Szafrański - Adam Zdráhal, Łukasz Borkowski,     Filip Marton, Patrik Zatović, Piotr Hiszpański, Amadeusz Pasierb, Jakub Borkowski, Maciej Małek, Moisés Da Costa Espilio, Patryk Widuch

Andrzej Sługocki



wstecz

Komentarze (0) Skomentuj