Zespoły FOGO Futsal Ekstraklasy już w poprzednią środę rozegrały 17. serię spotkań. Miniony weekend poświęciły rozgrywkom Pucharu Polski. W meczu ligowym Piast zdemolował w Chorzowie futsalowy Ruch - zwyciężając 7:1, zaś Sośnica zremisowała u siebie z warszawską Legią 1:1.

Ruch Chorzów Futsal – pod takim szyldem występuje teraz Clearex Chorzów. Pod koniec ubiegłego roku obie marki postanowiły połączyć siły. Debiut niebieskich wypadł akurat na derbowy pojedynek z Piastem. Mecz okazał się w Chorzowie prawdziwym futsalowym świętem. Wykupione wszystkie bilety, a żywiołowy doping miał ponieść gospodarzy do zwycięstwa. Nic jednak z tego. Mimo ambitnej postawy Ruch nie był w stanie sprostać podopiecznym Orlando Duarte.

Pierwszy gol padł już w 5. minucie, a jego autorem był Miguel Pegacha. Siedem minut później było 2:0, na listę strzelców wpisał się Kamil Roll, wykorzystując podanie Vinicusa Lazzarettiego. Po zmianie stron worek z bramkami jeszcze bardziej się rozwiązał. Błąd chorzowian w 22. minucie na bramkę zamienił Luis Bortoletto. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a na tablicy wyników było 0:4. Gola zdobył Bruno Graca, dobijając uderzenie Edgara Vareli. Chorzowianie próbowali zmienić niekorzystny wynik, ale ich próby kończyły się fiaskiem. W końcu jednak trybuny w Chorzowie eksplodowały radością, bo w 27. minucie Mariusz Seget zdobył gola dla Ruchu. Radość nie trwała długo. W ciągu czterech minut niebiesko-czerwoni jeszcze trzykrotnie pokonali bramkarza gospodarzy. Najpierw, w 29. minucie swojego drugiego gola zdobył Bortoletto, a w 31. i 33. minucie trafili Lazzaretti oraz Rick, ustalając rezultat na 7:1 dla Piasta.

Piast: Kyrylo Tsypun, Michał Widuch, Jakub Janiszewski, Miguel Pegacha, Vinicius Lazzaretti, Piotr Matras, Bruno Graça, Breno Bertoline, Luis Bortoletto, Rafael Cadini, Edgar Varela, Patrik Zatovič, Kamil Roll, Rick.

 

 Piast w najbliższą niedzielę, 21 stycznia o godz. 18.00 podejmować będzie w PreZero Arenie Gliwice AZS UW Wilanów.

 

Sośnica Gliwice zdobyła czwarty punkt w bieżącym sezonie, remisując u siebie z Legią. Niestety, wciąż pozostaje jedynym zespołem w FOGO Futsal Ekstraklasie bez zwycięstwa. Do bezpiecznej strefy dzieli ją już 12 punktów i w tej chwili jest głównym kandydatem do spadku, tym bardziej, że po odejściu do Ruchu Michała Tkacza i Jakuba Grzybowskiego straciła kolejnego ważnego gracza. Meczem z Legią sportową karierę postanowił zakończyć bramkarz „Sosny”- Mateusz Bednarczyk.

Celebrę związaną z tym faktem zepsuł miejscowym… golkiper Legii, który w 3. minucie popisał się odważnym wyjściem ze swojej połowy, a jego uderzenie z pola karnego wylądowało w okienku bramki Bednarczyka. Aspirująca do walki o play-offy Legia w pierwszej połowie miała delikatną przewagę, lecz niewiele z niej wynikało. Po zmianie stron przyjezdni zaczęli zdecydowaniej atakować i mieli okazję na podwyższenie wyniku, jednak to Sośnica zdobyła gola. W 24. minucie z prawej strony boiska, z rzutu wolnego piłkę mocno wstrzelił w pole karne Paweł Barański, przy słupku stał Marcin Kiełpiński i skierował ją do siatki. Potem obie drużyny miały jeszcze okazje do zmiany wyniku, ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

KS Sośnica: Mateusz Bednarczyk, Jan Biskup – Paweł Barański, Grzegorz Górka, Michał Hyży, Marcin Kiełpiński, Stanisław Krawiec, Artur Łopatka, Mateusz Omylak, Konrad Podobiński, Daniel Rakowiecki, Szymon Sowula, Michał Staszowski, Tomasz Szczurek.

W miniony weekend drużyny Piasta i Sośnicy rozgrywały mecze Pucharu Polski. Pierwsi pojechali do Opola, by zmierzyć się z tamtejszym amatorskim zespołem Wiking Alibaba i bezproblemowo ograli go 14:2. Do 1/16 PP nie zakwalifikowała się natomiast Sośnica, która nieoczekiwanie 1:6 przegrała we Wrocławiu z I-ligowym Śląskiem.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj