W zgoła różnych nastrojach zakończyły 16. kolejkę FOGO Futsal Ekstraklasy zespoły z Gliwic. Piast pewnie pokonał w PreZero Arenie Widzew Łódź 7:0, zaś Sośnica przegrała w Bielsku-Białej z Rekordem 0:7.

Początek meczu w Gliwicach należał do podopiecznych Orlando Duarte. Wynik w 5. minucie otworzył pięknym uderzeniem niemal z płowy boiska, w samo okienko - Miguel Pegacha, ale już chwilę później Widzew mógł wyrównać. Na szczęście strzał Hugo Freitasa zatrzymał się na poprzeczce. W 8. minucie było 2:0. W zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym dla Piasta piłka najpierw odbiła się od Jeffersona Ortiza, później od łódzkiego golkipera Kamila Izbiańskiego i wpadła do siatki. Za moment goście mogli zdobyć kontaktowego gola, lecz po raz drugi piłka odbiła się od poprzeczki bramki pilnowanej przez Kyryło Tsypuna. W 16. minucie łodzianie mieli jeszcze lepszą okazję, bo sędzia podyktował dla nich karnego. W bramce na tę chwilę Tsypuna zastąpił specjalista od obrony tego elementu gry – Jakub Janiszewski i ponownie nie zawiódł! Bramki nie zdobył Widzew, zrobił to minutę później Piast. Autorem trafienia był Miguel Pegacha.
Po zmianie stron gliwiczanie szybko podwyższyli stan rywalizacji. W 23. minucie golem przywitał się z gliwicką publicznością pozyskany ledwie kilka dni wcześniej brazylijski pivot Cleiton Alves „Rick”, który niedawno świętował ze swoim poprzednim klubem Atlantico mistrzostwo Brazylii. W 26. minucie ponownie błysnął Janiszewski broniąc kolejnego karnego! Kuba po raz szósty z rzędu nie dał się pokonać ligowym rywalom! Wyczyn młodego gliwickiego golkipera i powodowana tym bezradność zupełnie podcięła skrzydła przyjezdnym, którzy dali sobie jeszcze wbić dwa gole. Na 5:0 w 27. minucie podwyższył Breno Bertoline, a dwie minuty później nieporozumienie gości przy grze z lotnym bramkarzem wykorzystał Bruno Graca i ustalił wynik meczu na 6:0.

 

 Dziś w środę, 10 stycznia Sośnica zagra u siebie z Legią (18.00), zaś Piast na wyjeździe zmierzy się Ruchem (Clearexem) Chorzów.

 

Piast: Kyrylo Tsypun Jakub Janiszewski, Michał Widuch - Miguel Pegacha, Vinicius Lazzaretti, Piotr Matras, Bruno Graça, Breno Bertoline, Luis Bortoletto, Rafael Cadini, Edgar Varela, Patrik Zatovič, Kamil Roll, Rick.

Zdecydowanym faworytem spotkania pomiędzy wiceliderem tabeli Rekordem, a ostatnią Sośnicą byli ci pierwsi. Miejscowi dominowali przez cały pojedynek, ale gliwiczanie ofiarnie się bronili. W 6. i 14. minucie nie uchronili się jednak przed błędami, które na gole zamienił Michał Seidler. Sośnica w pierwszej połowie też wypracowała sobie okazję bramkową (Daniel Rakowiecki), lecz w idealnej sytuacji na przeszkodzie stanął doświadczony bramkarz Rekordu - Bartłomiej Nawrat.
Wynik meczu rozstrzygnął się w ostatnich dziesięciu minutach. Gol numer trzy padł w 31. minucie po indywidualnej akcji Tomasza Luteckiego. Na 4:0 podwyższył w 34. minucie Michał Marek. Gracze „Sosny” stracili w tym momencie wiarę w możliwość prowadzenia dalszej, w miarę równorzędnej, rywalizacji i na finiszu stracili jeszcze trzy bramki (Stefan Rakić, Lutecki i Taras Korolyshyn) wysoko przegrywając z wicemistrzem Polski 0:7.

KS Sośnica: Jan Biskup, Mateusz Bednarczyk – Daniel Rakowiecki, Marcin Kiełpiński, Szymon Sowula, Konrad Podobiński, Grzegorz Górka, Michał Staszowski, Tomasz Szczurek, Dominik Sudra, Stanisław Krawiec, Dawid Kaczmarczyk, Michał Hyży, Artur Łopatka.

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj