W jury konkursu na aleję Noworybnicką nie będzie strony społecznej.

Miejski Zarząd Usług Komunalnych dwukrotnie zmieniał termin składania prac na konkurs dotyczący koncepcji architektonicznej alei i parku. Ostatecznie stanęło na 20 grudnia. Działkowcy chcieliby w projektowaniu uczestniczyć, mieć wpływ na to, jak będzie wyglądała ta przestrzeń. - A mamy, jako użytkownicy, wiele pomysłów. Powstanie alei wcale nie musi pociągać za sobą likwidacji ogródków – uważa Andrzej Cybulski, lider grupy Ogrody Działkowe Trynek.

O takiej możliwości mówiła na spotkaniu, w listopadzie 2021 r., architektka Monika Głowacka z pracowni moogaa studio. Swój projekt „Zielone Gliwice są tu” oparła o partycypacyjne projektowanie uwzględniające potrzeby wszystkich użytkowników, z zachowaniem tego, co chce i miasto i działkowcy. Wówczas pojawiła się też lista postulatów strony społecznej dotycząca między innym umów, dalszych losów ogródków działkowych na Trynku i planów miasta związanych z wybudowaniem, na części terenów zajmowanych przez ogródki, osiedla mieszkaniowego.

- Deklaracje słowne, które padły wtedy z usta władz miasta, nie pokrywają się z odpowiedzią pisemną. Niestety, w otrzymanym od prezydenta miasta piśmie, nie wyrażono zgody na nasze podstawowe postulaty – mówi Cybulski. Pismo działkowcy dostali 22 grudnia. Co do umów, i zmiany ich charakteru z określonych na nieokreślone, prezydent nie widzi takiej możliwości. 
- Można stwierdzić, że zapisy umów dzierżawy są sprzeczne z przeznaczeniem tego terenu. Oczywiście będziemy chcieli to zmienić, ponieważ umowy są jednostronne i w bardzo dużym stopniu ograniczają jakiekolwiek prace na działkach. Tak sporządzone spowodowały, że niektóre z tych ogrodów są zaniedbane i działkowcy przestali się nimi zajmować – wylicza Cybulski.
Prezydent potwierdza, że chce utrzymać rekreacyjnych charakter tego wyjątkowego dla mieszkańców miejsca. Warunkiem pozostawienia ogrodów w kształcie zbliżonym do obecnego jest wybór koncepcji architektonicznej Alei Noworybnickiej. 

- Tak jak wielokrotnie już mówiliśmy: wszystkie funkcje, czyli park, ścieżkę pieszo-rowerową i ogrody działkowe można pogodzić. Tylko jaki będziemy mieli wpływ na to, jaka koncepcja wygra konkurs? Niestety, chyba żaden, ponieważ odpowiedź na kolejny postulat to potwierdza - Cybulskiemu chodzi o kwestię odrzucenia uczestniczenia strony społecznej (działkowców) w jury konkursu.

W urzędowym piśmie, sygnowanym przez prezydenta, czytamy, że zmiana regulaminu konkursowego i poszerzenie składu jury nie jest możliwe, o czym miasto informowało działkowców w odrębnym dokumencie. Strona społeczna będzie mogła projekty jedynie opiniować. Potwierdza to rzeczniczka MZUK Marzena Sosnowska. - Strona społeczna zostanie zaproszona do udziału w opiniowaniu koncepcji, reprezentantom mieszkańców zostaną udostępnione materiały, a ich opinie zostaną uwzględnione przy wyborze najlepszej koncepcji – wyjaśnia Sosnowska i dodaje, że prace nad opiniowaniem koncepcji rozpoczną się jeszcze w styczniu 2022 r.

Cybulski: - Nasze niezadowolenie wynika z faktu, że opiniowanie złożonych do konkursu koncepcji Alei Noworybnickiej, może nie mieć żadnego wpływu na ocenę końcową, ponieważ regulamin konkursu nie uwzględnia wagi oraz ilości punktów za opinię strony społecznej. Radnych także nie będzie w jury, mogą jedynie, tak jak my opiniować. Mimo wszystko, postaram się rzetelnie ocenić dostarczone koncepcje Alei Noworybnickiej, zgodnie z decyzją, że tylko ja, jako osoba angażująca się w sprawy dzielnicy, będę mógł opiniować koncepcje.

Małgorzata Lichecka
 

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj