Pożar wybuchł około godzinny 19.00 w sobotę, 1 lutego, na terenie zakładów przy ulicy Błogosławionego Czesława. Początkowo sądzono, że płonie stara fabryka wagonów, bowiem  to w jej okolicy pojawiły się płomienie. Paliły się zaś budynki w jej bezpośrednim sąsiedztwie. Strażacy przeprowadzili działania na tyle szybko, że nieruchomości fabryki nie ucierpiały.
A płonął sąsiedni budynek produkcyjno-magazynowy, zajmowany przez firmę wytwarzającą elementy ze stali, wykorzystywane do magazynowania oraz transportu. 

Spalił się dach wielkości 700 metrów kwadratowych, zniszczona została także część urządzeń – między innymi maszyn produkcyjnych czy wózków widłowych. Dzięki sprawnej akcji gaśniczej wiele z nich udało się jednak uratować. 

Wstępnie straż pożarna oszacowała straty na 600 tys. zł, w tym 300 tys. dotyczące samego budynku. Uratowano mienie za 2,5 mln. 

Przyczyny pożaru na razie są nieustalone, bada je biegły i policja. Według strażaków nic nie wskazuje na udział w zdarzeniu osób trzecich. W sobotę w zakładzie do wieczora pracowali robotnicy – mogło potem dojść do zwarcia lub zatarcia jakiejś maszyny. 

- W gaszonym budynku znajdowało się bardzo dużo różnego rodzaju urządzeń. Przy takiej ich liczbie trudno zaś od razu wskazać przyczyny – komentuje brygadier Dariusz Mrówka, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach.

Pożar brygadier określa zaś jako duży, a akcję – trudną. Strażacy pracowali na wysokościach, trzeba było odłączyć gaz oraz prąd, usunąć niebezpieczne butle z gazami technicznymi, jak propan-butan, acetylen, argon. W tej sytuacji bardzo szybko, bo już po dwóch godzinach, udało się opanować ogień. Całą akcję zakończono zaś po siedmiu godzinach. 

- Zaangażowaliśmy dużo sił i środków – komentuje brygadier Mrówka. - Na miejsce przyjechało 20 zastępów ratowniczo-gaśniczych z Gliwic, Zabrza, Chorzowa i Orzegowa. Pomagali nam ochotnicy z Brzezinki, Bojkowa oraz Ostropy. Na szczęście nie było ofiar.

(sława)

Foto Marcin Komar Baranowski 
      
    

Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj