W drugim meczu sezonu  2018/19 – Piast odniósł drugie zwycięstwo. Tym razem gliwiczanie pokonali w Szczecinie tamtejszą Pogoń 2:0. Bramki dla drużyny z Okrzei strzelili: Joel Valencia i Mateusz Mak.  

Przed tygodniem podopieczni Waldemara Fornalika zasłużenie pokonali Zagłębie Sosnowiec 2:1. Pogoń wydawał się trudniejszym przeciwnikiem, choćby z racji większego, ekstraklasowego doświadczenia. Gliwiczanie zupełnie jednak zaskoczyli gospodarzy dwoma szybkimi ciosami. 

W 6. min  Lasza Dwali przegrał pojedynek z Michalem Papadopulosem, a po chwili Sebastian Walukiewicz nie powstrzymał Valencii. Ekwadorczyk pognał na bramkę Pogoni i sprytnym strzałem, między nogami golkipera gospodarzy, otworzył wynik tego spotkania. 

Pięć minut później było już 2:0. Jorge Felix dośrodkowywał z rzut rożnego, piłka przeszła wzdłuż pola karnego, dopadł do niej Mak i z ostrego kąta, głową, skierował ją do bramki. 

Te dwa błyskawiczne ciosy ustawiły mecz. Zawodnicy Piasta nie musieli już podkręcać tempa i atakować. Wystarczyło tylko uważnie grać w obronie i próbować kontratakować. Z czasem jednak Portowcy zaczęli nacierać coraz mocniej. Najbliżej, w pierwszej połowie, zdobycia bramki dla szczecinian był Dawid Błanik. Piłka po jego strzale z 14. metra odbiła się od poprzeczki.
 
Od początku drugiej części Pogoń starała się odrobić straty. Chwilę po rozpoczęciu gry Radosław Majewski uderzył niecelnie zza szesnastki. W kolejnej akcji Zvonimir Kožulj zagrał wzdłuż bramki, Tomasz Hołota trafił w poprzeczkę, a piłka spadła na linię bramkową i wróciła do gry. Arbiter skorzystał z VAR, aby upewnić się, czy przypadkiem nie było gola. 

W 56. minucie Jakub Szmatuła popisał się refleksem, odbijając futbolówkę po główce Kamila Drygasa. Niedługo potem pewnie już interweniował, gdy Adam Frączczak główkował, po dośrodkowaniu z wolnego od Majewskiego. Gliwiczanie przetrwali ten napór, a w samej końcówce jeszcze Jodłowiec miał okazję, aby zdobyć trzeciego gola. W porę piłkę spod nóg wybił mu jednak defensor gospodarzy.

Tak udanego początku sezonu chyba nikt się nie spodziewał. Piast odniósł dwa zwycięstwa i wskoczył na drugi miejsce w tabeli. W sobotę, 4 sierpnia będzie wreszcie okazja zobaczyć podopiecznych Waldemara Fornalika przy Okrzei. O godz. 18.00 gliwiczanie podejmować będą Zagłębie Lubin.


Piast: Jakub Szmatuła – Marcin Pietrowski, Jakub Czerwiński,  Aleksandar Sedlar,  Mikkel Kirkeskov, Mateusz Mak, Tomasz Jodłowiec, Patryk Dziczek, Joel Valencia (85’ Tom Hateley), Jorge Félix (58’ Martin Konczkowski), Michal Papadopulos (78’ Piotr Parzyszek).

(gm)


Galeria

wstecz

Komentarze (0) Skomentuj